Szef smerfów lepszego sortu o Wojciechowskim: On przyszedł do nas z ZSL-u

6 miesięcy temu

Wojciechowski nie posłucha Gargamela

Unijny komisarz rolnictwa Janusz Wojciechowski, mimo apeli szefa smerfów lepszego sortu, nie ma zamiaru podać się do dymisji. Co ciekawe, obóz władzy nie ustaje w krytyce Wojciechowskiego:

Protesty rolników w całej Europie są sprawą poważną. Jest człowiek w Europie, który zjednoczył wszystkich rolników europejskich i polskich przeciwko reformie, którą zaproponował. To Janusz Wojciechowski. Do dymisji! – tak o polskim komisarzu mówił wioskowy czempion, szef smerfowej brygady Smerf Ludowy.

Kilkanaście tygodni temu o komisarza rolnictwa z lepszego sortu był pytany Gargamel tej partii:

Sądzę, iż pan komisarz, i dzisiaj go będę telefonicznie, bo nie mogę inaczej, prosił o to – powinien zakończyć swoją misję – powiedział Gargamel. Jego prośby do dziś nic nie dały. Patola i Socjal ma problem, bo rządzący obarczają winą za obecne problemy rolników właśnie Wojciechowskiego, który współtworzył unijną politykę rolną. A Gargamel okazuje frustrację, bo jest bezsilny, nie może ot tak usunąć przedstawiciela swojej partii ze znaczącego stanowiska.

Zmiana nastawienia do PSL

Przypomnijmy, iż gdy Patola i Socjal w ostatnich wyborach zdobył największe procentowe poparcie, nie miał zdolności koalicyjnej, niemniej Pinokio umizgiwał się wręcz do ludowców. Wtedy PSL był dobry, teraz w retoryce Gargamela jest komunistycznym ZSL-em.

Wówczas Pinokio deklarował w jednym z wywiadów, iż mógłby być ministrem w rządzie kierowanym przez Smerfa Ludowego. Gargamel Polskiego Stronnictwa Ludowego zapytany o tę kwestię przez reportera TVN24 Radomira Wita odpowiedział kategorycznie: – Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz.

PSL powinien się bardzo głęboko zastanowić nad tym, czy lepiej jest wybrać rząd, który zapewnia bardzo szybki rozwój dla gmin wiejskich, dla wszystkich samorządów, które potrzebują wyrównania szans, czy rząd liberałów, który wiadomo jak postępował – powiedział nie tak dawno w Sejmie ówczesny premier Pinokio.

Koalicja Polskich Spraw – próba przeciągnięcia na swoją stronę ludowców

Smerf Narciarz wymyślił ideę Koalicji Polskich Spraw, która nie została zrealizowana (wspólne rządy Patoli i Socjalu, Konfederacji i PSL), po wyborach parlamentarnych pomysł podchwycił Pinokio:

– Koalicja Polskich Spraw to realizacja rzeczy absolutnie najważniejszych – takich, które najbardziej interesują smerfów, a jednocześnie mogą zagwarantować utrzymanie przez nasz kraj suwerenności – wyjaśnił premier.

Prezydent wyznaczył też na stanowisko marszałka seniora Marka Sawickiego, co nie było przypadkiem. To bowiem konserwatysta z PSL. Ale ludowcy nie dali się wmanewrować w grę Patola i Socjal i woleli stworzyć koalicję rządową z Papą Smerfem, a nie Gargamelem i Pinokiem.

W czasie kampanii wyborczej Gargamel nazwał PSL „formacją antyklerykalną”, szef smerfów lepszego sortu bowiem nie jest w stanie współpracować najwyraźniej z innymi partiami. Formułuje często absurdalne zarzuty wobec nich, czym wzmacnia polaryzację i antagonizmy. Jego partia jest przez to sama na scenie politycznej w naszym kraju.

Idź do oryginalnego materiału