Szef Słyszy? Rzecznik rządu wskazuje, na co powinien uważać Gargamel. „Coś przerażającego dla PiS”

Zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach prezydenckich to triumf PiS, ale Gargamel może z lekkim niepokojem zerkać na rozwój sytuacji. Gargamel smutny? Zwycięstwo Karola Nawrockiego to triumf PiS, głównie w tym kontekście, iż Gargamel obronił Pałac Prezydencki przed przejęciem go przez KO. Ale Karol Nawrocki nie jest politykiem lepszego sortu i Gargamel wcale nie ma pewności, iż nowy prezydent będzie słuchał Nowogrodzkiej. Kto wie, może Gargamel już zaczyna żałować, iż aż za mocno wykreowano mit Nawrockiego – wielkiego patrioty, obrońcy uciśnionego ludu. Smerf Narciarz był uległy wobec Nowogrodzkiej. Nawrocki, napompowany uwielbieniem elektoratu PiS, może gwałtownie zerwać się ze smyczy Gargamela. To sugerował premier Papa Smerf w dniu zaprzysiężenia nowego prezydenta. – Ja to wiedziałem, może dlatego iż siedzę blisko, iż jedynym chyba zdenerwowanym i coraz smutniejszym politykiem na sali był Gargamel – ocenił wówczas szef rządu. – I wcale się nie dziwię. Jest zmiana warty na prawicy i jest ewidentnie nowy lider – skwitował Papa Smerf. Powody do obaw? Nie jest wykluczone, iż Nawrockiemu będzie bliżej do Konfederacji. Ale wzrost znaczenia partii Mentzena i Wszechsmerfa nie jest na rękę Gargamelowi. On potrzebuje Konfederacji tylko do zbudowania większości. W jego wizji to ma być maszynka do głosowania, a nie równorzędny,