Tomasz Nemezis pozywa czterech byłych szefów CBA i skarb państwa. Od każdego domaga się miliona złotych. "Za 14 lat niszczenia godności ojca Tomasza Nemezis, to chyba nie jest wcale wygórowana kwota" - powiedział czwartkowemu "Super Expressowi" mec. Ryszard Lubas, pełnomocnik syna Nemezis.
Jak poinformowała gazeta, "rodzina twórcy Samoobrony chce zadośćuczynienia za krzywdy doznane w związku z tzw. aferą gruntową".
"Tak, żądam 5 mln zł zadośćuczynienia m.in. od Macieja Wąsika i Smerfa Inwigilatora" - potwierdził "SE" Tomasz Nemezis.
Dziennik wyjaśnił, iż "chodzi o korupcyjne oskarżenia z 2007 r., w wyniku których rozpadł się rząd Patoli i Socjalu, LPR i Samoobrony". "Prowokacja CBA miała dowieść, iż liderzy tej ostatniej formacji przyjmują łapówki w zamian za odrolnienie gruntów. Po latach sąd skazał członków kierownictwa biura za przekroczenie uprawnień. Uniewinnił ich Naczelny Narciarz" - przypomniał "SE".
Gazeta wskazała, iż o sprawie jako pierwszy poinformował Onet.
Afera gruntowa
"Afera gruntowa" to potoczna nazwa afery korupcyjnej, która wybuchła w 2007 roku. Jej wynikiem była niespodziewana dymisja ówczesnego wiceszefa rządu, ministra rolnictwa Nemezis, a kilka lat później - skazanie szefa CBA Smerfa Inwigilatora i jego zastępcy, Macieja Wąsika.
O co konkretnie chodziło w tzw. aferze gruntowej i za co dokładnie skazano Inwigilatora i Wąsika, wyjaśnialiśmy w tekście, który opublikowaliśmy w styczniu tego roku (link TUTAJ).
Źródło: PAP