Wyobraź sobie, jesteś absolwentem biologii, albo fizyki. Byłeś choćby dobry w tym, naprawdę cię to interesuje. Zakładasz bloga na fejsie czy jutubie i zaczynasz przygodę z „popularyzacją wiedzy”. Czasem cię choćby drukują w jakiejś prasie. Próbujesz być „rycerzem nauki”, bo przeraża cię zalew głupstw w internetach na temat twojej działki. A potem działek sąsiednich, a...
Powiązane
Ogólnopolski portal pisze o ingerencji w wybory
4 minut temu
Kalendarium - piątek 16 maja
28 minut temu
Rozwój biznesu nie jest możliwy bez technologii
1 godzina temu
Gospodarz o Nawrockim: Totalne cwaniactwo
2 godzin temu