„Roszczeniowcy”, „patologia”, „pracodawcy”, a choćby „smerfy” – w języku neoliberalnej propagandy wszystkie te pojęcia są zakłamane, używane sprzecznie z ich adekwatnym znaczeniem. Słowa sprawiają, iż widzimy świat na opak. Kiedy za rządów koalicji PO-PSL ludzie zaczęli kupować mniej żywności, w liberalnych mediach pojawiły się wyjaśnienia w stylu „ostrożniej dobieramy produkty”. Ostatnio słuchałem wypowiedzi osoby niewątpliwie...
Powiązane
Dawno nie było nierogacizny / befana_di_campi
3 godzin temu
Liverpool realizza statua per Diogo Jota morto in Spagna
4 godzin temu
TYLKO U NAS. Bąkiewicz: Kierwiński to komediant
4 godzin temu
Polecane
Hitler i Stalin
5 godzin temu