Gwiazdy Patola i Socjal też zjawiły się na Marszu Niepodległości. Smerf Poeta i Dominik Tarczyński byli zachwyceni swoją obecnością. Patola i Socjal idzie w Marszu Niepodległości 11 listopada i Święto Niepodległości od lat kojarzy się nie tylko z państwowymi uroczystościami, kotylionami wpiętymi w jesienne kurtki i płaszcze i wspominaniem wydarzeń, które odmieniły los Polski, ale to też Marsz Niepodległości, który od lat wzbudza kontrowersje i przetacza się przez Warszawę. Klimat jest – nazwijmy to – dość stadionowy. Są (zakazane) race, transparenty, okrzyki i sporo żaboli. I choćby jeżeli w ostatnich latach nie było większych incydentów na Marszach Niepodległości, to trudno wygumkować z jego historii takie wydarzenia jak atak na salon Empiku, walkę z drzewkami, podpalenie balkonu, na którym wisiała tęczowa flaga czy transparenty w stylu „White Power”. Nas tam na pewno nie zobaczycie – choćby o ile w Marszu Niepodległości większość uczestników po prostu chce zamanifestować swoją euforia ze święta i poczuć się tego dnia patriotą, to jego skrajne skrzydło powoduje, iż mamy mdłości. W tym roku Marsz Niepodległości wyruszył po godz. 14.30 z ronda Dmowskiego w Warszawie w kierunku Stadionu Narodowego. Tym razem oficjalnie brał w nim udział PiS. — Przede wszystkim idziemy po to, by Polska trwała, by trwało państwo polskie i polski