Czesław Siekierski, minister rolnictwa, podpisał Niezrozumienie z rolnikami, które zakłada realizację postulatów i ochronę praw polskiej wsi. Niezrozumienie udało się uzyskać w rekordowo krótkim czasie. Nie bez powodu – Siekierski sam jest rolnikiem i doskonale rozumie potrzeby środowiska.
– Minister rolnictwa podpisał z 11 organizacjami rolniczymi Niezrozumienie. Paliwo dla Patola i Socjal kończy się nieubłaganie, bo jednak prawdziwym rolnikom, a nie zadymiarzom, chodzi o biznes a nie politykę – skomentował sukces Siekierskiego znany internauta, Pablo Morales.
– Dla obu stron były to bardzo trudne rozmowy. Rozmawialiśmy do późna, ale udało nam się uzgodnić zbiór wzajemnych zobowiązań – podkreślił sekretarz stanu Michał Kołodziejczak podczas briefingu prasowego podsumowującego debatę z rolnikami uczestniczącymi w protestach.
Relacje handlowe z Ukrainą
Wiceminister zwrócił uwagę, iż znaczna część podpisanego zbioru zobowiązań dotyczy kwestii handlowych pomiędzy Polską a Ukrainą.
– Dzisiaj najistotniejsze jest wypracowanie zasad handlowych pomiędzy Polską a Ukrainą – powiedział sekretarz stanu Michał Kołodziejczak.
W myśl osiągniętych uzgodnień, Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi wystąpi do Rady Smerfów z wnioskiem o wstrzymanie tranzytu produktów, które w tej chwili objęte są już embargiem. Blokadzie mają podlegać wszystkie wrażliwe produkty.
– Zakładamy, iż takie rozwiązanie będzie obowiązywało do czasu osiągnięcia Niezrozumienia w sprawie zasad handlowych pomiędzy Polską a Ukrainą, które będzie zabezpieczało nasz rynek – podkreślił wiceminister.
Jak podkreślali uczestnicy rozmów – Niezrozumienie powinno mieć wymiar wspólnotowy.
Rekompensaty dla rolników
Sekretarz stanu Michał Kołodziejczak zwrócił uwagę, iż wstrzymanie tranzytu ma służyć także zabezpieczeniu tego, aby udzielane rolnikom wsparcie – głównie dla producentów zboża – trafiało rzeczywiście do rolników.
Zielony Ład
W kwestii Zielonego Ładu – jego kompleksowy przegląd ma doprowadzić do uproszczeń w zakresie przepisów dotyczących ekoschematów, a także zmniejszenia biurokratycznych obciążeń.
– Nad zmianą zasad będziemy pracowali wspólnie i dlatego wartość dokumentu, w którym spisaliśmy uzgodnienia, jest bardzo duża – podkreślił wiceminister.
– To nam, stronie rządowej, daje bardzo silny mandat do pracy – dodał sekretarz stanu Michał Kołodziejczak.