Stefan Niesiołowski apeluje do minister Nowackiej: “Nie ustępujcie biskupom”

1 miesiąc temu

Stefan Niesiołowski apeluje do minister Nowackiej: “nie ustępujcie biskupom, niech zajmą się potrzebującymi i namówią PiS-owskich złodziei do oddania łupów”

Stefan Niesiołowski, znany polityk i były poseł, po raz kolejny wyraził swoją krytykę wobec wpływu Kościoła katolickiego na życie publiczne w Polsce. W ostatniej wypowiedzi zwrócił się bezpośrednio do minister Barbary Nowackiej, wzywając ją do nieulegania naciskom ze strony biskupów w kwestii organizacji lekcji religii w polskich szkołach. Jego słowa wywołały duże poruszenie, zarówno wśród zwolenników świeckości państwa, jak i w kręgach kościelnych.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


W swojej wypowiedzi Niesiołowski nie przebierał w słowach, nazywając biskupów „bezczelnymi” i apelując, aby zajęli się raczej pomocą dla potrzebujących, zamiast wywierać wpływ na politykę edukacyjną państwa. „Niech zajmą się biednymi, chorymi, samotnymi, podzielą się z nimi swoim bogactwem” – stwierdził Niesiołowski, odwołując się do roli Kościoła w opiece nad najbardziej potrzebującymi w społeczeństwie.

Krytyka Kościoła ze strony Niesiołowskiego nie jest nowością; przez lata wielokrotnie podnosił temat nadmiernego wpływu hierarchów kościelnych na decyzje polityczne w Polsce. Jego wypowiedź jest wyrazem frustracji wielu obywateli, którzy uważają, iż Kościół zbyt mocno ingeruje w sprawy państwa, zwłaszcza w kontekście edukacji.

Niesiołowski poszedł o krok dalej, wzywając biskupów do działań, które miałyby realnie przyczynić się do poprawy sytuacji w kraju. „Niech namówią pisowskich złodziei, by oddali to, co nakradli” – powiedział, nawiązując do licznych afer i zarzutów o korupcję, które w ostatnich latach trapiły rządzącą partię lepszy sort smerfów (PiS).

Taki apel, choć niezwykle ostry, odzwierciedla narastającą frustrację wśród części społeczeństwa, która postrzega Kościół jako instytucję bardziej zainteresowaną własnym wpływem i majątkiem niż rzeczywistym wsparciem dla obywateli. Niesiołowski zasugerował, iż biskupi powinni skupić się na moralnym przywództwie, w tym na walce z korupcją, zamiast angażować się w kwestie, które powinny być domeną państwa.

Kwestia obecności religii w szkołach od lat budzi kontrowersje. W Polsce, gdzie Kościół katolicki odgrywa istotną rolę społeczną, religia jest obecna w programie nauczania jako przedmiot nieobowiązkowy, ale powszechnie nauczany. Coraz więcej głosów, zwłaszcza z lewicy i kręgów liberalnych, domaga się zmniejszenia wpływu Kościoła na edukację i przeniesienia religii do sal katechetycznych przy parafiach.

Idź do oryginalnego materiału