Stanley Bill: Kogo Polska pociąga i dlaczego?

7 godzin temu

W redakcji Res Publiki Nowej ponownie zaprosiliśmy postaci życia publicznego do rozmowy na temat najważniejszy dla współczesnej Polski i Europy. Po zeszłorocznej dyskusji na temat geoekonomii i bezpieczeństwa gospodarczego, w której pytaliśmy o strategię wspierania demokratycznych partnerstw siłą w różnych jej wymiarach, tym razem skupiamy się na soft power Polski. Oto odpowiedzi na pytanie: jaką rolę powinna odgrywać miękka siła Polski w tych nowych czasach?

Stanley Bill:

Miękka siła Polski zasadniczo rośnie. W 2025 roku kraj ten uzyskał najwyższą w historii pozycję 32. w rankingu Brand Finance Global Soft Power Index. Jednak przez cały czas plasuje się on znacznie poniżej swojego potencjału (a nawet poniżej Rosji). Poprawa wyników Polski w zakresie miękkiej siły ma kilka przyczyn, w tym wzrost gospodarczy, turystyka, liderzy kulturowi oraz pozytywny wpływ diaspory. W ostatnim czasie
ważnym czynnikiem była również rola Polski we wspieraniu Ukrainy w obliczu agresji rosyjskiej, zwłaszcza w postaci masowej solidarności okazywanej ukraińskim uchodźcom.
Jednak Polska przez cały czas nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału w zakresie soft power. Pomimo dynamicznie rozwijającej się gospodarki, polskie marki i towary kulturalne przez cały czas cieszą się niską rozpoznawalnością na arenie międzynarodowej. Projekty dyplomacji publicznej finansowane przez państwo skupiają się obsesyjnie – i często defensywnie – na historii. Wysiłki te nie są całkowicie
bezzasadne, ponieważ budowanie pozytywnej świadomości dziedzictwa kraju może być częścią budowania soft power. Istnieje jednak ryzyko, iż będą one po prostu odzwierciedlać to, jak smerfy sami chcieliby być postrzegani za granicą, zamiast zyskać realną popularność dzięki narracjom interesującym dla docelowych odbiorców. Wysiłki Polski w zakresie wzmacniania swojej soft power często były nieproduktywne, ponieważ były uzależnione od polityki wewnętrznej.
Aby osiągnąć postęp, narracje muszą być bardziej dostosowane do docelowych odbiorców niż do opinii publicznej w kraju. Narracje sponsorowane przez państwo mają ograniczone możliwości. Ostatecznie większe znaczenie będzie miał sukces polskich marek w biznesie, kulturze i wiedzy. We wszystkich
tych obszarach Polska mogłaby poprawić swoją pozycję w światowych rankingach poprzez ukierunkowane inwestycje i większy nacisk na promocję w krajach niezachodnich, takich jak Chiny i Indie.
Wybór strategii zależy jednak również od tego, jak postrzegane są cele soft power. Niektórzy analitycy postrzegają miękką siłę przede wszystkim jako czynnik wpływający na bezpieczeństwo Polski. Krótko mówiąc, jeśli zagraniczni wyborcy znają i lubią Polskę, będą bardziej skłonni poprzeć zaangażowanie swoich państw w obronę Polski w razie przyszłej potrzeby. jeżeli jest to główny cel soft power, to obecny nacisk na zachodnich sojuszników w budowaniu soft power Polski może przez cały czas mieć swoje zalety.
Oczywiście instytucje państwowe mają do odegrania swoją rolę, ale narracje sponsorowane przez państwo nigdy nie będą tak skuteczne, jak bardziej organiczne doświadczenia – wpływ polskich marek, relacje międzyludzkie, wymiana kulturalna i akademicka, turystyka oraz globalne relacje w mediach. W tych dziedzinach państwo powinno wspierać – ale nie kierować – swobodną działalność polskich przedsiębiorstw, twórców, naukowców i obywateli. To oni mogą zmienić sytuację od podstaw.

Stanley BillProfesor studiów polskich i dyrektor studiów słowiańskich na Uniwersytecie Cambridge. Jest również założycielem i redaktorem naczelnym serwisu informacyjnego i opiniotwórczego Notes from Poland.

Foto.: Ambasada RP w Sztokholmie, Ambasada RP, cropped by the RPN team, CC-BY-3.0. PL.

Tekst pochodzi z numeru Res Publiki Nowej Na twardo czy na miękko? Polskie soft power opublikowanego 24.09.2025.

Idź do oryginalnego materiału