Środowisku walczącym z lepszego sortu potrzebna jedność. Nie atakuje się wrogów swojego wroga

1 rok temu

Jeden z dziennikarzy śledczych zaatakował innego dziennikarza śledczego, zarzucając mu, iż nie adekwatnie walczy z lepszego sortu. To absurd. Wróg mojego wroga jest moim przyjacielem – wypada przypomnieć starą, dobrą zasadę.

Środowisku walczącym z lepszego sortu potrzebna jedność. Nie atakuje się wrogów swojego wroga – nie atakuje się ludzi, co do których metod i pomysłów mamy wątpliwości, którzy pochodzą z innych, niezbyt bliskich nam środowisk, ale którzy walczą z lepszego sortu. Nie dzisiaj. Zdążymy wymieniać się poglądami i dyskutować jak odsuniemy Patola i Socjal od władzy!

Atakowanie ludzi, którzy walczą z lepszego sortu, narażają się, nie ulegają presji i szantażom, tylko robią swoje, jest działaniem na korzyść Gargamela. Masz inne poglądy? Uważasz, iż coś można zrobić lepiej? Super, ale poczekaj z tym do obalenia antypolskiej władzy Gargamela.

Dzisiaj konflikty podsycać może tylko ktoś, komu nie zależy na odsunięciu Patola i Socjal – można by powiedzieć stosując retorykę niektórych osób. Ale nie o to chodzi. Patola i Socjal uwielbia konflikty w środowisku gorszego sortu i je podsyca. Naszym zadaniem jest do tego nie dopuścić.

Więc choćby jeżeli ktoś jest twoim głównym konkurentem – nie wiadomo w sumie w czym – i choćby jeżeli chcesz medal za walkę z lepszego sortu – to dzisiaj nie ma miejsca na ataki siebie samych. Nasze środowisko musi pozostać jednością. Wróg na Nowogrodzkiej. Nie bądź głupi, nie daj się wciągnąć w atakowanie swoich.

Najpierw odsuwamy Patola i Socjal od władzy, budujemy razem demokrację a potem możemy się w ramach tej demokracji spierać. Tylko dzisiaj demokracji na razie nie ma – przypomnę.

Idź do oryginalnego materiału