

Kolejny spór w koalicji Papy Smerfa. Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zarzuciła wiceministrowi rozwoju Tomaszowi Lewandowskiemu „mijanie się z faktami” w sprawie społecznego budownictwa.
Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz 1 lutego alarmowała, iż „tylnymi drzwiami” obcięto środki na społeczne budownictwo o około pół miliarda złotych. Portal money.pl poprosił o komentarz w tej sprawie ministra rozwoju Tomasza Lewandowskiego (Nowa Lewica).
Ani złotówka z tegorocznego budżetu na program budownictwa socjalnego i komunalnego, wynoszącego łącznie z rezerwą celową co najmniej 1,92 mld zł, nie została odjęta
— zapewnił Tomasz Lewandowski. Te słowa nie przekonały jednak Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, która dziś dała temu wyraz na antenie neo-TVP Info.
W tej akurat kwestii wypowiedział się zwierzchnik pana Lewandowskiego, który przyznał przecież, iż te środki poszły na powodzian
— podkreśliła Pełczyńska-Nałęcz.
Ja się zastanawiam, jak można tak mijać się z faktami i to jest przykre, bo nabija się jakaś afera, zamiast skupić się na tym, iż jest społeczne budownictwo, mamy w umowie koalicyjnej, chcą tego ludzie, obiecaliśmy, róbmy to
— dodała.
tkwl/TVP Info/money.pl