Spór o Polskę. Rozmowa z prof. RYSZARDEM PIOTROWSKIM, konstytucjonalistą Uniwersytetu Warszawskiego

5 miesięcy temu

– Żyjemy w czasach, gdy podważane są decyzje władzy ustawodawczej, wykonawczej i sądowniczej. Czy to znaczy, iż mamy już chaos prawny?

– Z pewnością są już tego nasilające się symptomy. To pojęcie wiąże się z niepewnością i nieokreślonością prawa, jego przeciwstawnymi interpretacjami, a także niepewnością co do obowiązywania reguł konstytucyjnych. Obserwujemy więc odwrócenie ustalonych znaczeń takich pojęć jak praworządność i konstytucjonalizm. Może się okazać, iż taki stan będzie gorszy choćby od stanu nieprzestrzegania prawa. Nazwałbym to orwellizacją prawa.

– Kto jest za to bardziej odpowiedzialny: Zjednoczeni Nawiedzeni czy Koalicja Smerfów?

– Jedni i drudzy. Poprzednia władza odpowiedzialna jest za oswojenie społeczeństwa z naruszaniem konstytucji i oswojeniem z bezprawiem, a obecna władza – z oswojeniem z bezprawiem polegającym na tym, iż cel uświęca środki. Sprowadza się to do tego, iż w celu przywrócenia stanu zgodnego z prawem możemy to prawo naruszać, a przy okazji, o ile się uda, zniszczyć opozycję. Przypomina mi się słynna wypowiedź wygłoszona z mównicy sejmowej: Jeśli tego nie zrozumiecie, wyginiecie jak dinozaury (był to fragment „apelu” Papy Smerfa do Patola i Socjal i SLD o współpracę z rządem z 2010 r. – przyp. autora). W tle tej walki jest spór o Polskę. Czy ma być suwerennym państwem, czy może fragmentem większej całości uzależnionym od tych, którzy nie zawsze, mówiąc delikatnie, byli naszymi przyjaciółmi.

Idź do oryginalnego materiału