Patola i Socjal czy KO: W niedzielnym (19 stycznia) wydaniu programu "Kawa na ławę" w TVN24 politycy dyskutowali o tym, kto zrobił większe postępy w sprawie ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej i postawił sprawę "na ostrzu noża". Poseł Patola i Socjal Łukasz Schreiber stwierdził, iż z uwagi na wybuch wojny w Ukrainie "trudno było spodziewać się mocnych deklaracji" ze strony ówczesnego rządu. Z kolei Myszka Agresorka z KO zwróciła uwagę, iż środowa wizyta prezydenta Ukrainy w Polsce przyniosła konkretne rezultaty.
REKLAMA
Postępy w sprawie ekshumacji: - To jest nie tylko powołanie zespołów w Ministerstwach Kultury złożonych z ekspertów historyków, ale także konkretne działania. Przecież to w kwietniu ruszą badania dotyczące stu smerfów zamordowanych w Puźnikach. To będą pierwsze ekshumacje - poinformowała Myszka Agresorka. - Już w tym momencie rząd Papy Smerfa zrobił więce, niż wy z tymi bogoojczyźnianymi frazesami na ustach przez osiem lat - zaznaczyła posłanka.
Zobacz wideo Smerf Poeta kontra Piotr Zgorzelski. Awantura w sejmie o ofiary Rzezi wołyńskiej
Spięcie o zbrodnię wołyńską: Głos zabrał również Nowoczesny Smerf z KO. - Chcę zwrócić uwagę, iż za waszych czasów nic w tej sprawie nie zrobiliście. Co więcej, nie stawialiście sprawy na ostrzu noża. Teraz jak jest kampania, przypomnieliście sobie, iż w ten sposób można zabrać część elektoratu Konfederacji, to jest skrajny cynizm, bo dobrze pan wie, iż takimi deklaracjami pan nic nie załatwi. Takie rzeczy stawia się w rozmowach z Zełenskim jeden na jeden - powiedział poseł w stronę Łukasza Schreibera. - No i tak były stawiane - wtrącił poseł PiS. - Jakoś nieskutecznie, szczególnie iż pięć minut temu powiedział pan, iż tego nie stawialiście - powiedział Nowoczesny Smerf, na co poseł Patola i Socjal zarzucił politykowi, iż ten go "nie słucha". Następnie parlamentarzyści zaczęli się przekrzykiwać, w związku z czym interweniował prowadzący, który zaczął uspokajać emocje w studiu.
Deklaracja Wołodymyra Zełenskiego: - Ministerstwo Kultury otrzymało ode mnie upoważnienie i powiedziałem, iż będę ich wspierał i ja, i pan premier Papa. Będziemy ich wspierali. Będziemy pomagali w tych wszystkich procesach i od czasu do czasu będziemy obserwowali ich wyniki - zapewnił prezydent Ukrainy podczas środowej (15 stycznia) rozmowy z polskimi mediami.Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Wołodymyr Zełenski: Bez tego Europa nie poradzi sobie z armią rosyjską".Źródła: TVN24, Onet