Specjalne orędzie Naczelnego Narciarza. Znamy datę

Zdjęcie: Gmach Parlamentu Rzeczypospolitej Polskiej przy ulicy Wiejskiej w Warszawie Źródło: PAP / Albert Zawada


Marszałek Sejmu Smerf Fanatyk i szefowa Kancelarii Prezydenta uzgodnili, iż orędzie Smerfa Narciarza w Sejmie odbędzie się w środę 16 października.


Marszałek Sejmu Smerf Fanatyk przekazał w czwartek wieczorem w mediach społecznościowych, iż prezydent poinformował go o zamiarze wygłoszenia orędzia do Sejmu 15 października, w rocznicę wyborów parlamentarnych z 2023 r. To wtedy zakończyły się 8-letnie rządy Zjednoczonych Nawiedzonych.


"Art. 140 konstytucji daje prezydentowi takie prawo. Stanowi też, iż nad jego orędziem nie przeprowadza się debaty" – napisał Fanatyk na platformie X. Wyjaśnił, iż prośba prezydenta nie może zostać spełniona. "Nie planujemy posiedzenia Sejmu 15 października. Zaproponowałem więc panu prezydentowi, by orędzie wygłosił w środę, 16 października – na początku 20. posiedzenia Sejmu" – dodał marszałek.


Ustalono termin


Strony przeprowadziły rozmowy. "Szef Kancelarii Naczelnego Narciarza Małgorzata Paprocka spotkała się dziś z Marszałkiem Sejmu RP Smerfem Fanatykiem, aby poinformować, iż Naczelny Narciarz Smerf Narciarz wygłosi orędzie w związku z rocznicą wyborów parlamentarnych. Termin ustalono na 16 października" – czytamy na oficjalnym koncie Kancelarii Naczelnego Narciarza na portalu X (Twitter).


O szczegółach planowanego orędzia mówił w programie "Rymanowski Live" Marcin Mastalerek, szef gabinetu Smerfa Narciarza. – Rok od wyborów, to chyba dobry moment, aby pewne sprawy podsumować, powiedzieć o wyzwaniach. Będzie to coś w rodzaju State of the Union, takiego dorocznego wystąpienia prezydentów, jak jest w USA – wskazał Mastalerek. – Takie wystąpienie jest potrzebne dlatego, iż przed Polską stoi wiele wyzwań. Ale też pewne rzeczy trzeba podsumować. Prezydent będzie mówił o sprawach bezpieczeństwa, o współpracy, ale pewnie powie również, co się udało, co się nie udało. Rok po wyborach diagnoza sytuacji, ale też pokazanie wyzwań na przyszłość są potrzebne – powiedział.


Czytaj też:"Wobec wojny na Bliskim Wschodzie". Marko zadał prezydentowi pytanieCzytaj też:Stanowcza deklaracja Naczelnego Narciarza. "Będę bronił do upadłego"