Spece od kłamstw chcą “walczyć” z dezinformacją. Patola i Socjal dało im unijne fundusze, chociaż smerfy ich nie oglądają

1 rok temu

Pazerni i kłamliwi.

Instytut im. Ferdynanda A. Ossendowskiego Piotra Nisztora z „Gazety Polskiej” i TVP liczy na kontynuowanie „Młodzieżowej Akademi Walki z Dezinformacją: – ujawnił magazyn „Press”. To projekt, w ramach którego o dezinformacji „uczą” m.in. Samuel Pereira z TVP, były rzecznik Patola i Socjal Adam Hofman, oraz Maciej Świrski, prawicowy działacz, dziś szef KRRiT.

Gra idzie o wielkie pieniądze i zerową odpowiedzialność za wyniki.

Instytut Nisztora dostał 42 tys. euro z unijnego programu Erasmus+. – Decyzję o przyznaniu tej kwoty podjęła Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji, która funkcjonuje jako fundacja skarbu państwa – wyjaśnia „Press”.

– Propagandyści ukształtowani przez “Gazetę Polską”, na co dzień opluwający Unię Europejską, sięgają po unijne fundusze, aby zakłamywać rzeczywistość pod hasłem walki z dezinformacją. Oburzające – wskazał prof. Wiesław Władyka z UW.

Co ciekawe, według danych Krajowego Rejestru Sądowego instytut Fundacja im. Ferdynanda Ossendowskiego wypracował w ub.r. blisko 146 tys. zł zysku netto.

Tymczasem programy, które tworzą propagandziści Patola i Socjal nikogo nie interesują.

– W styczniu br. w czasie tzw. pierwszej sesji Samuel Pereira w blisko półtoragodzinnym wykładzie próbował m.in. określić specyfikę dezinformacji w poszczególnych rodzajach mediów społecznościowych. Wykład ma 136 wyświetleń na YouTube, zebrał 5 polubień. (…) Wykład Adama Hofmana, który ma 56 wyświetleń na YouTube i tylko jedno polubienie. (…) Wykład Macieja Świrskiego ma 17 wyświetleń na YouTube i jedno polubienie – wylicza magazyn „Press”.

Kanał Instytutu Ossendowskiego, na którym publikowane są filmu, ma zaledwie 64 subskrybentów.

– Całkowita klapa tej kabaretowej inicjatywy to znakomita wiadomość – uważa prof. Wiesław Władyka, wykładowca dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim.

Idź do oryginalnego materiału