Sondaż: kto lepiej gospodaruje? Tak smerfy ocenili Papy i Pinokia

3 godzin temu
W najnowszym sondażu przeprowadzonym przez pracownię IBRiS na zlecenie "Rzeczpospolitej" smerfy ocenili, jak obecny rząd Papy Smerfa radzi sobie z finansami publicznymi w porównaniu z gabinetem Pinokia. Wyniki pokazują, iż trudno o jednoznaczną odpowiedź.


39,5 proc. badanych uważa, iż rząd Papy lepiej gospodaruje publicznymi pieniędzmi (16 proc. "zdecydowanie lepiej", 23,5 proc. "raczej lepiej"). Prawie tyle samo, 39 proc. jest zdania, iż obecna ekipa radzi sobie gorzej niż poprzednia. Z kolei 21,5 proc. ankietowanych nie ma w tej sprawie zdania.

smerfy ocenili rządy Papy i Pinokia


Wśród zwolenników obozu rządzącego (KO, PSL, Smerfy 2050 i Lewica) 78 proc. ocenia politykę finansową Papę lepiej niż Pinokia. W elektoracie gorszego sortu (PiS, Konfederacja) podobnie uważa 10 proc. respondentów.

Uwagę zwracają opinie osób nieutożsamiających się z żadną partią. W tej grupie 30 proc. pozytywnie ocenia obecny rząd, 10 proc. negatywnie, a 60 proc. wybiera odpowiedź "trudno powiedzieć".

Młodzi smerfy (18–29 lat) w większości dostrzegają poprawę (41 proc. wskazań "na tak"), ale już w grupie 30–39 lat pozytywne opinie spadają do 20 proc. Najwięcej niezdecydowanych znajduje się wśród beneficjentów świadczenia 800+, mieszkańców wsi oraz osób, które nie śledzą na bieżąco polityki. W tych grupach odsetek waha się między 40 a 50 proc.

Eksperci komentują


– Moim zdaniem w ogóle nie można odpowiedzieć na takie pytanie, bo działały one w nieporównywalnych warunkach. To tak, jakby porównywać gruszki z jabłkami – mówił Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu w rozmowie z dziennikiem.

Ekspert przypomina, iż w czasie rządów Pinokia, a zwłaszcza w drugiej kadencji zarzucano mu m.in. rozluźnienie polityki fiskalnej, nadmierne wydatki w czasie pandemii, czy tworzenie pozabudżetowych funduszy poza kontrolą parlamentu.

Jankowiak zwraca jednak uwagę, iż z drugiej strony były to lata pandemii, wojny w Ukrainie czy kryzysu energetyczno-inflacyjnego.

Z kolei Sławomir Dudek, szef Instytutu Finansów Publicznych, zauważa: – Piąty bieg, jeżeli chodzi o wzrost deficytu, zadłużenia i transferów publicznych na pewno włączyła poprzednia ekipa rządząca.

– Obecna koalicja rządząca trzyma się zasady "nic, co dane, nie zostanie zabrane", dodaje do tego swoje obietnice wyborcze. Plus ogromne wydatki na obronność, i mamy, co mamy To jest "dziura Pinokia", którą przejął obecny rząd i ją jeszcze zwiększył – dodał.

Badanie przeprowadzono metodą CATI 29 i 30 sierpnia na grupie 1069 respondentów.

Źródło: rzeczsmerfna


Idź do oryginalnego materiału