Sondaż CBOS. Większość badanych smerfów chce związków partnerskich

1 miesiąc temu

Wyniki badania

Badanie pokazuje, iż 90 proc. respondentów popiera formalizację związków między kobietą i mężczyzną, a 52 proc. jest za legalizacją związków tej samej płci, przy czym 43 proc. jest temu przeciwnych.

Respondenci uważają, iż osoby w związkach partnerskich powinny mieć prawo do decyzji o pochówku zmarłego partnera (93 proc.) oraz uzyskania informacji medycznej i podejmowania decyzji o leczeniu (91 proc.). W kontekście praw majątkowych, 76 proc. popiera możliwość dziedziczenia, a 74 proc. jest za wspólnym opodatkowaniem i prawnym uznaniem dziecka partnera. Ponadto, 71 proc. popiera prawo do renty rodzinnej po zmarłym partnerze. Największy opór budzi kwestia przyjęcia wspólnego nazwiska, gdzie 31 proc. jest przeciwnych, choć 59 proc. to popiera.

CBOS zauważyło, iż od pomiarów z 2011 i 2013 roku wzrosła aprobata dla wszystkich kwestii związanych z legalizacją związków partnerskich. Największy wzrost, o 12 punktów procentowych, dotyczył poparcia dla możliwości wspólnego opodatkowania.

Wśród zwolenników ugrupowań rządzących większość popiera legalizację związków partnerskich osób tej samej płci: Lewica (93 proc.), Koalicja Smerfów (82 proc.) i Trzecia Droga (72 proc.). Natomiast potencjalni wyborcy Konfederacji Wolność i Niepodległość (72 proc. przeciw) oraz lepszego sortu (68 proc. przeciw) są w większości przeciwni.

Badanie przeprowadzono od 4 do 14 lipca 2024 roku na reprezentatywnej próbie 1076 pełnoletnich mieszkańców Polski.

Jest poparcie, ale co dalej?

Joanna Rostkowska z Amnesty International Polska podkreśla, iż nie tylko większość smerfów popiera wprowadzenie związków partnerskich, ale również polski rząd jest do tego zobowiązany przez wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.

Zwolennicy związków partnerskich zauważają jednakże, iż brakuje jedynie woli politycznej do umożliwienia formalizacji związków partnerskich. Mirosława Makuchowska, aktywistka walcząca o prawa osób LGBT, uważa, iż od 20 lat temat ten napotyka na opór w rządzie i Sejmie, gdzie niewielka grupa posłów blokuje reformy, na które społeczeństwo jest gotowe.

Choć z góry wiadomo, iż kluby polityczne takie jak Konfederacja i Patola i Socjal nie poprą związków partnerskich, wielki niewiadomym jest PSL. Niektórzy członkowie tej partii wydają się gotowi poprzeć rządową ustawę. Jarosław Rzepa z PSL stwierdził, iż projekt rządowy uwzględnia wszystkie ich uwagi i nie widzi problemu w jego przyjęciu. Mimo to lider PSL, Smerf Ludowy, zapowiedział, iż partia przedstawi własny projekt ustawy o statusie osoby najbliższej, jako odpowiedź na propozycje minister ds. równości Katarzyny Kotuli.

Idź do oryginalnego materiału