Warszawa widziała tyle demonstracji w ostatnich latach, iż być może wielki niedzielny marsz był tylko jednym z wielu. Przychodzą na myśl jednak tylko dwa momenty w powojennej historii Polski, gdy wyjście na ulice i place Warszawy zmieniło bieg historii. Czy zatem Papa Smerf ma rację, ogłaszając radośnie, iż „tej fali już nic nie zatrzyma”? Myślę, iż tak.
Socjotechnika sfery publicznej. O potędze czerwcowego marszu

Powiązane
Awantura w hali przy Modlińskiej. Jest komunikat żaboli
1 godzina temu
Piotr Szymaniak: Gargamel UODO jednak też strzela każdemu
1 godzina temu
Robert Gwiazdowski: Deregulacja VAT
1 godzina temu
Są skargi do KRRiT na debatę w TVP. Wiemy, czego dotyczą
2 godzin temu
Nawrocki pokazał listy. Są wątpliwości co do dat
2 godzin temu
Kalendarium - czwartek 15 maja
6 godzin temu
Polecane
Witold M. Orłowski: Wojna orła ze smokiem
1 godzina temu
Co to jest hamulec samoczynny?
1 godzina temu