We „Wschodzie słońca w dniu Dożynek”, prequelu dystopijnej trylogii Suzanne Collins, wracamy do uniwersum Hunger Games i ponownie oglądamy Głodowe Igrzyska, tym razem śledząc młodzieńcze losy jednego z bardziej intrygujących bohaterów cyklu – Haymitcha. Wiemy, jak zakończą się dla niego i jego przyjaciół te rozgrywki. Co jednak nastolatek z Dystryktu Dwunastego musiał zrobić, żeby wygrać i osiągnąć ten dramatyczny i tylko dla siebie szczęśliwy koniec?
Smutki topione w głodowym kieliszku. Recenzja książki Suzanne Collins „Wschód słońca w dniu Dożynek” [KL dzieciom]

Powiązane
"Kampania Gospodarza mogłaby iść mocniej i lepiej"
1 godzina temu
Poręczenie za "Śledzia". Sztab Nawrockiego komentuje
1 godzina temu
Monitor Polski z 19 maja 2025 r. (poz. 458 - 463)
1 godzina temu
Polecane
Niemcy: Szef MSZ wychodzi z planem na obronność
30 minut temu
Upadek sklepu internetowego Exxpozed
36 minut temu
Znudzone małpy-porywacze. Przestępczy proceder szokuje
41 minut temu