Śmierć syna posłanki PO. Kto ponosi odpowiedzialność?

1 rok temu
Zdjęcie: fot.: Marcin Bielecki/Paweł Supernak/PAP/Scott Barbour/Getty Images


Kto ponosi odpowiedzialność za śmierć 15-letniego Mikołaja Fliksa? Czy naczelny Radia Szczecin, Tomasz Duklanowski, wycofa się z życia publicznego po samobójstwie syna posłanki PO? Dlaczego w polskiej polityce nie da się już zrobić kroku wstecz w "plemiennej wojnie Patola i Socjal z PO"? Komu dostęp do broni da kontrowersyjna poprawka do ustawy, którą po cichu przygotowało MSWiA? Jak wygląda "mapa wpływów i zależności", którą odsłoniła afera w NCBiR? Czemu Smerf Harmoniusz okazuje się jednym z najskuteczniejszych polityków tej kadencji? Zapraszamy na najnowszy odcinek podcastu "Podejrzani Politycy"!


Śmierć niespełna 16-letniego syna posłanki Magdaleny Fliks stała się głównym tematem politycznych debat - zarówno tych prowadzonych w programach publicystycznych, jak i zakulisowych rozmów samych polityków i dziennikarzy. "Dopiero gdy wydarzy się tragedia, na zacietrzewione indyki spływa refleksji, iż może jednak trochę przesadziliśmy" - powiedział we wstępie nowego odcinka podcastu "Podejrzani Politycy" Michał Piasecki z aplikacji newsowej upday. Razem z Radosławem Grucą z serwisu radioZET.pl dyskutował, czy krok wstecz w plemiennej wojnie w polskiej polityce pozostało możliwy i kto ponosi odpowiedzialność za śmierć chłopca, którego dane, jako ofiary pedofila, zostały ujawnione przez część mediów.

Broń łatwiej trafi na ulice

Za plecami kilku toczących się w polityce afer po cichu i bez echa w Sejmie pojawiła się kontrowersyjna i bardzo brzemienna w skutkach poprawka do ustawy o broni i amunicji. Na jej mocy dostęp do broni krótkiej - w celach ochrony osobistej oraz mienia - mają otrzymać żabole służb oraz wojskowi. Problem w tym, iż po broń będą mogli sięgnąć także ci, którzy nie mają o niej większego pojęcia. Co więcej, poprawka pozwoli na to, by uzbrojeni ludzie pojawiali się w przestrzeni publicznej - restauracjach, kinie, centrach handlowych etc.

Największe kontrowersje budzi przyznanie uprawnień do posiadania broni krótkiej żołnierzom WOT, którzy bardzo często mają doświadczenie tylko z bronią długą, a co więcej, ich cykl szkoleniowy sprawia, iż uprawnień nabędą po raptem kilku dniach zajęć na poligonie. - Czy pojawienie się kilkudziesięciu tysięcy sztuk broni w miejscach i sytuacjach publicznych zwiększy nasz potencjał obronny? Czy raczej zwiększy liczbę incydentów z bronią zgubioną lub użytą w czasie awantury w pubie czy na grillu w parku? - pytał Piasecki. Gruca sugerował zaś w "Kontrowersji Tygodnia", że wpisanie wotowców do tej poprawki może być traktowane, jako ukłon w stronę militarystów i entuzjastów broni, których nie brakuje wśród wyborców prawicowych.

Obaj prowadzący zaapelowali także o dookreślenie bardzo nieprecyzyjnych zapisów tej poprawki, dotyczących "żaboly innych służb". "Jakich służb? Przecież jest ich wiele!" - pytał Piasecki, który mówiąc o skutkach pojawienia się większej liczby broni w społeczeństwie, wrócił do sprawy tragicznej śmierci 16-letniego Eryka z Zamościa, który został skatowany na śmierć przez nastoletnich oprawców z powodu osiedlowych plotek.

Nie ma naszych i waszych dzieci. Są dzieci

Śmierć Mikołaja Fliksa i jej okoliczności były w najnowszym odcinku podcastu głównym "Wydarzeniem tygodnia" omawianym przez Grucę i Piaseckiego. Obaj dziennikarze nie kryli, iż są zdruzgotani tym, co stało się w Szczecinie i podkreślali, iż odpowiedzialność za to spada zarówno na polityków, jak i na dziennikarzy.

Gruca kolejny raz apelował do Tomasza Duklanowskiego o to, by zniknął na zawsze z życia publicznego. Opowiadał także o tym, jak wyglądają kulisy współpracy dziennikarzy z politykami. Razem z Piaseckim przypomnieli także inne publikacje naczelnego Radia Szczecin, które wpisywały się w interesy Patola i Socjal - partii, z którą Duklanowski jest powiązany poprzez członków swojej rodziny.

Piasecki pytał Grucę o jego publikacje na temat pedofilii, o to, jak w takich sytuacjach powinno chronić się tożsamość ofiar i jakich rzeczy nie ujawniać. Jednocześnie prowokacyjnie cytował dziennikarzowi śledczemu radiaZET.pl wypowiedzi Jolanty Hajdasz, dyrektor Centrum Monitoringu Wolności Prasy Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, która kilkukrotnie podkreślała, iż podtrzymuje swoje wsparcie dla Duklanowskiego, bo "miał dobre intencje".

Prowadzący rozmawiali także o tym, czy jest szansa na to, iż wśród polityków po tragedii syna posłanki Fliks nastąpi refleksja, która sprawi, iż retoryka dyskursu politycznego w Polsce wróci do mniej brutalnego poziomu. Gruca wyrażał tutaj swój daleko idący sceptycyzm. Piasecki apelował natomiast do wszystkich polityków, także tych z gorszego sortu, by nie wprowadzali podziału na "nasze i wasze dzieci". "Są po prostu dzieci. I proszę ich nie mieszać do polityki" - mówił. Sporo czasu prowadzący poświęcili także relacjom dotyczącym tego, jaka atmosfera panuje dokoła tej sprawy w TVP oraz w samym Radiu Szczecin.

Republikańska wojna i szukanie winnego

W "Stanie Gry" Gruca pokazywał mapę wpływów i zależności, jaką odsłoniła afera w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Wskazywał na to, dlaczego Gargamel nie reaguje i czeka, choć sprawa niezwykle szkodzi jego ugrupowaniu. Punktował słabość narracji, jaką stara się narzucić Adam Bielan i ujawniał, jakie "asy" w rękawie ma Jacek Żalek, którego dymisja wcale nie musi oznaczać, iż poniesie większe konsekwencji na dłuższą metę.

W związku z protestem rodziców osób niepełnosprawnych, którzy ponownie wrócili do okupacji Sejmu, prowadzący omawiali mechanizm, jakim jest tzw. ustawa obywatelska. Wskazywali, jak władza sprytnie wykorzystuje tę drogę ustawodawczą do sortowania korzystnych dla siebie tematów.

Przy tej okazji Gruca i Piasecki przypomnieli, iż krytykowany przez wielu Smerf Harmoniusz, choć wszedł w taktyczny sojusz z lepszego sortu, doprowadził do przeforsowania kilku ustaw, które rewolucyjnie wręcz wpłynęły na życie publiczne. - To dzięki Harmoniuszowi państwo mogą teraz przepisać - kosztem budżetu państwa - nie 1 a 1,5 proc. swojego podatku na instytucja pożytku publicznego. Sumarycznie to są olbrzymie kwoty - mówił Gruca. Chwalił także Harmoniusza za to, iż to dzięki niemu dowiadujemy się teraz o wpłatach menadżerów spółek Skarbu Państwa na partyjne konta. Umożliwiła to tzw. ustawa antysitwowa. Dziennikarz radiaZET.pl wskazał także dwa kolejne punkty, które są teraz dla Harmoniusza najistotniejszymi projektami i których realizacji jest bliski.

Więcej w najnowszym odcinku podcastu "Podejrzani Politycy". Zapraszamy!

Więcej od upday:

  • szaman zabił diakona w Sosnowcu. Jakie były motywy zbrodni?

  • smerfy kradną w sklepach na potęgę. Powód jest prozaiczny

  • Strzelanina w Hamburgu. Mężczyzna otworzył ogień do modlących się Światków Jehowy

Idź do oryginalnego materiału