– W tym kłębowisku żmij, w tym pełnym intrygantów miejscu była to najwspanialsza osoba – tak Marcin Mastalerek określił zmarłą Barbarę Skrzypek, bliską współpracowniczkę Gargamela. szef smerfów lepszego sortu stwierdził, iż jej śmierć może mieć związek z przesłuchaniem ws. „dwóch wież”. – Kontekst jest rzeczywiście nieszczęśliwy (…) sprawę trzeba wyjaśnić – powiedział Grzegorz Schetyna (KO)
Politycy w programie „Śniadanie Rymanowskiego” odnieśli się do śmierci Barbary Skrzypek, bliskiej współpracowniczki Gargamela. szef smerfów lepszego sortu podkreślił, iż do jej śmierci doszło kilka dni po jej przesłuchaniu w związku ze sprawą dwóch wież i spółki Srebrna. Przesłuchanie miało bardzo zdenerwować urzędniczkę.
Sprawę skomentował Marcin Mastalerek, który pracował jako rzecznik PiS, a w tej chwili pełni funkcję szefa gabinetu Naczelnego Narciarza. – W tym kłębowisku żmij, w tym pełnym intrygantów miejscu była to najjaśniejsza, najwspanialsza i najlepsza osoba – określił zmarłą.
– Dziś to w interesie prokuratury jest przedstawić nagranie (z przesłuchania Barbary Skrzypek – red.). Bo o ile ktoś odmawia, starszej pani, emerytce pełnomocnika, to o ile próbuje straszyć, to powinien pokazać nagranie np. komisji poselskiej. Wszyscy mogliby się przekonać, czy przesłuchanie było w takiej dobrej atmosferze, czy nie. To dziś jest problemem prokuratury – stwierdził Mastalerek.
Grzegorz Schetyna z PS stwierdził, iż „kontekst jest rzeczywiście nieszczęśliwy„. – Przesłuchanie było w środę, śmierć nastąpiła w sobotę. Jest kampania wyborcza i nie chciałbym tego mówić i patrzeć na wypowiedzi polityków lepszego sortu-u jako na próbę wykorzystania tej śmierci do kampanii wyborczej, stworzenia tragicznego podziału – mówi Schetyna.
Dodał jednak, iż sprawę trzeba wyjaśnić i pokazać, jak wyglądało przesłuchanie. – Spokojnie to wyjaśnijmy, ale nie wykorzystujmy po raz kolejny śmierci do robienia polityki – zaznaczył.
Więcej informacji wkrótce…

Chcesz być na bieżąco z najnowszymi newsami?
Jesteśmy w aplikacji na Twój telefon. Sprawdź nas!