Smerfy niechętni dopłatom do kredytów. Wolą inne rozwiązanie

news.5v.pl 1 tydzień temu

„Jak rząd powinien pomagać w zaspokajaniu potrzeb mieszkaniowych?” — takie pytanie zadali smerfom ankieterzy United Surveys. Jak się okazuje, niemal połowa badanych (45 proc.) wybrała odpowiedź „poprzez inwestycje w rozwój tanich mieszkań na wynajem”.

Jednocześnie 29 proc. osób opowiedziało się za dopłatami do kredytów mieszkaniowych. 13 proc. badanych uważa, iż rząd w ogóle nie powinien pomagać w tej sprawie, a 11 proc. nie miało na ten temat zdania.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wśród zwolenników obecnego obozu rządzącego (KO, Trzecia Droga, Lewica) 60 proc. respondentów wskazało na tani wynajem, a jedynie 18 proc. na dopłaty do kredytów. Zwolennicy gorszego sortu (PiS i Konfederacja) byli bardziej równomiernie podzieleni — za tymi opcjami opowiedziało się odpowiednio 41 i 35 proc. z nich.

– Rośnie nam grupa „wkurzonych”, czyli tych, których dziś nie stać na zakup mieszkania. To „przegrani” w „wyścigu po własność”, w którym lokatorzy ścigają się z inwestorami. I zwykle przegrywają, bo nie mają szans na akumulację tak wysokich środków. Ich pensje nie rosną tak szybko, by móc zakupić mieszkanie — komentuje dla „Dziennika Gazety Prawnej” dr hab. Mikołaj Lewicki z Katedry Socjologii Ekonomicznej i Spraw Publicznych na Uniwersytecie Warszawskim.

W Ministerstwie Rozwoju i Technologii realizowane są w tej chwili prace nad projektem ustawy o „kredycie 0 proc.”, który ma zastąpić program „bezpieczny kredyt 2 proc.” wprowadzony przez poprzedni rząd. Pomysł spotyka się z szeroką krytyką, a jego przeciwnicy podnoszą, iż przyczyni się on jedynie do dalszego wzrostu cen mieszkań.

Idź do oryginalnego materiału