Apel redaktorów naczelnych oraz ujawnienie nacisków na wolne media to krok w dobrą stronę. Jednak trzeba iść dalej i w imię pełnej jawności życia publicznego oraz odcięci się od nacisków ujawniać nazwiska osób naciskających, metody szantażu oraz zwolnić ludzi jawnie wspierających obecną antydemokratyczną władzę.
smerfy nie ufają już dziennikarzom. Patola i Socjal doprowadził do tego, iż informacje które są korzystne dla rządu są traktowane jako niewiarygodne a wszelkie materiały atakujące opozycję obniżają wiarygodność mediów. Przekonała się o tym boleśnie Wirtualna Polska, której do dzisiaj się zdarza w nagłówkach czy tekstach palnąć coś o gorszego sortu, jakby redaktorzy zapominali iż władzę sprawuje Patola i Socjal i Suwerenna Polska.
– Dziennikarze sami spowodowali, iż społeczeństwo stało się krytyczne i nie łapie łatwych przekazów. Niestety sytuacja nas do tego zmusiła, czego wielu “dziennikarzy”, kreatorów opinii nie zauważyło i żyli w przeświadczeniu o swej nieomylności – napisała jedna z internautek.
Redaktorzy naczelni i wydawcy powinni wziąć sobie te słowa mocno do serca. Albo wchodzimy w tryb wolne media 100% albo… kolaboracja z lepszego sortu to łatka niezmywalna i hańbiąca.