Smerfy masowo składają te wnioski. Urzędy nie nadążają z ich rozpatrywaniem

2 tygodni temu
Zdjęcie: Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Wyborcza.pl


Wiele urzędów walczy w tej chwili z ogromnym napływem wniosków składanych w jednej sprawie. Powodem tego jest zmiana przepisów, która ma nastąpić w przyszłym roku. smerfy chcę uzyskać do tego czasu pozwolenia, a urzędnicy zwlekający z ich wydaniem muszą liczyć się z karami. Problemem jest brak personelu.
Wspomniane powyżej wnioski dotyczą warunków zabudowy, czyli tzw. wuzetki (WZ). Nagły zryw smerfów, aby je uzyskać, wiąże się z nowelizacją ustawy z 27 marca 2003 roku o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Nowe przepisy zobowiązują gminy do uchwalenia planów ogólnych do 30 czerwca 2026 roku. Czemu jest to istotne?


REKLAMA


Zobacz wideo Tomasz Narkun: Dotyka nas spadek liczby zezwoleń na budowę i migracja do dużych miast


Wniosek o warunki zabudowy warto złożyć już teraz. Od 2026 roku zmieniają się przepisy
Jak przypomina Radio ZET, przytoczona zmiana przepisów oznacza, iż od wejścia w życie planów ogólnych będzie zależała możliwość uchwalenia miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego oraz wydawanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Jednocześnie należy mieć na uwadze, iż plan ogólny gminy może uznać dany teren za nieodpowiedni do stawiania na nim budynków. To z kolei będzie prowadzić do znaczącego spadku wartości nieruchomości. Zrozumiałym jest zatem, iż właściciele próbują uniknąć takich sytuacji poprzez uzyskanie wuzetki przed powstaniem planów ogólnych.
Zobacz też: Od przyszłego sezonu grzewczego czekają nas zmiany. Sprawa dotyczy aż 300 tysięcy polskich gospodarstw
Business Insider zwraca z kolei uwagę, iż tylko do 31 grudnia 2025 roku wydawane warunki zabudowy są ważne bezterminowo. Po tej dacie limitem będzie pięć lat. Inaczej mówiąc, czasu w podjęcie działań zapobiegawczych pozostaje niewiele. Osoby zainteresowane najwyraźniej są tego świadome, co odbija się na sytuacji w urzędach. W niektórych urzędnicy mają naprawdę ciężko.


Czy w 2025 roku będą wydawane warunki zabudowy? Tłumy chcą skorzystać z ostatniej szansy, a urzędy mają za mało pracowników
Jak informuje portal prawo.pl, w niektórych urzędach w Polsce wzrost liczby wniosków przekracza 100 procent w porównaniu do poprzednich lat. Przykładem tego jest sytuacja w Łasku. Niestety to nagłe zainteresowanie nie wpłynęło na liczbę pracowników ani ich możliwości.


Muszą wykonać dwa razy większą pracę w tym samym czasie. Samorządy próbują ratować sytuację, szukając odpowiednich osób lub choćby zlecając przygotowanie propozycji decyzji na zewnątrz. Jednak o osoby z odpowiednimi kwalifikacjami i umiejętnościami jest trudno, bo wiele z nich zajętych jest przygotowywaniem planów ogólnych


- wyjaśnia cytowany przez portal Grzegorz Kmiecik, zastępca naczelnika wydziału urbanistyki i planowania przestrzennego w Urzędzie Miejskim w Łasku, w gminie Łask. Takie obciążenie sprawia również, iż drastycznie wzrosły koszty samej usługi. Za jedną wuzetkę trzeba w tej chwili zapłacić choćby 500 zł. W większych miastach może być to jeszcze więcej. Z drugiej strony przekroczenie terminu na wydanie warunków zabudowy wiąże się z karą dla urzędu w wysokości 500 zł za każdy dzień spóźnienia.


Nie jest to atrakcyjna perspektywa, żeby za dzień opóźnienia dostać karę wyższą niż opłata za usługę. Samorządy nie mają adekwatnie żadnego narzędzia, żeby móc uniknąć negatywnych skutków nowelizacji ustawy planistycznej


- zauważa Kmiecik.


Dziękujemy, iż przeczytałaś/eś nasz artykuł.Bądź na bieżąco! Obserwuj nas w Wiadomościach Google.
Idź do oryginalnego materiału