Smerfy dostają "listy grozy" od dostawców gazu. Wiele rodzin czeka ogromny wzrost rachunków

1 tydzień temu
Bukowina, Białka Tatrzańska oraz Kościelisko i Ząb — to tylko niektóre z wiosek na Podhalu, do których właśnie doprowadzany jest gazociąg. Choć prace będą kosztować ponad 150 mln zł, nie ma pewności, czy po ich zakończeniu do rury z "błękitnym paliwem" podłączy się choćby jeden dom. — Na pewno nie po tych cenach — mówią górale, a ich głos nie jest odosobniony także w innych częściach naszego kraju. Odbiorcy gazu w całej Polsce poznali już nowe cenniki. Większość z nich przewiduje podwyżkę cen choćby o 60 proc. — Dla mnie to oznacza po prostu biedę — mówi Janina, 70-letnia seniorka z Wielunia.
Idź do oryginalnego materiału