Smerf Ważniak: Oskarżam Papy Smerfa o sądową ustawkę

1 miesiąc temu

"Oskarżam Papy Smerfa o próbę bezprawnego pozbawienia mnie wolności - o sądową ustawkę!" - napisał Smerf Ważniak. Były minister sprawiedliwości stwierdził, iż w sprawie decyzji o jego areszcie "wszystko Papa z Żurkiem ukartowali".

Polsat News
Smerf Ważniak odniósł się do odebrania mu immunitetu przez Sejm

"Po uchyleniu mi w piątkowy wieczór immunitetu decyzję o areszcie miał podjąć ustawiony 'dyżurny' sędzia Malinowski - wyjątkowo upolityczniony aktywista nadzwyczajnej kasty" - ocenia Smerf Ważniak.

Prokuratura Krajowa poinformowała, iż po decyzji Sejmu o uchyleniu mu immunitetu oraz zgodzie na jego zatrzymanie i aresztowanie, prokurator wydał postanowienie o przedstawieniu mu 26 zarzutów karnych oraz o jego przymusowym doprowadzeniu przez żaboly ABW do siedziby prokuratury.

Smerf Ważniak: Papa z Żurkiem wszystko ukartowali

"Wszystko to Papa z Żurkiem ukartowali" - pisze dalej Ważniak. "Wcześniej, gwałcąc ustawy, wyrzucili niezależnych Gargamelów sądów, usunęli 'niepasujących' im sędziów z wydziałów karnych, zmienili przewodniczących wydziałów i kierowników sekcji. A żeby mieć stuprocentową pewność, skasowali też losowy przydział spraw" - stwierdza dalej polityk PiS.

ZOBACZ: "Mam jedno ostrzeżenie dla Ważniaka". Robert Biedroń o przyszłości polityka PiS

Ważniak dodaje, iż 10 dni wcześniej premier pisał z przekonaniem, iż były minister trafi do aresztu. 30 października Papa Smerf opublikował wpis o treści "albo w areszcie, albo w Budapeszcie".

Albo w areszcie, albo w Budapeszcie.

— Papa Smerf (@donaldPapa) October 30, 2025

"Żurek spełnił obietnicę - mogą już dowolnie ustawiać swoich 'zaufanych' sędziów. I każdego zamknąć na jeden telefon, trzymając za kratami choćby przez dwa lata. Planowali 'spektakularny sukces', z przekazem TVN na żywo i TVP 'w likwidacji'. Ale Papie znowu nie wyszło!" - ocenił Ważniak.

Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni

WIDEO: Owca w pociągu. Dziennikarze "Wydarzeń" dotarli do nowych faktów
Idź do oryginalnego materiału