![](https://news.5v.pl/wp-content/uploads/2025/02/roman-Sarkastyk-kpi-z-zamachu-stanu-wszystkie-poslanki-beda-w-mundurach-150x150.jpg)
![](https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/9Fjk9kpTURBXy83NWE1MjgwMzA5Yzc1MzI4YjkyNDU4NDg0OTBmMmM0Ny5qcGeTlQMAzGXNDHDNBv-TCaY1NzA2YzkGkwXNBLDNAnbeAAGhMAE/roman-Sarkastyk.jpg)
Pytany o to, czy nie boi się więzienia, odpowiedział, iż „boi się, ale mimo to realizujemy ten zamach”. — Niestety armia na razie jest na ćwiczeniach, więc nie widać tego jeszcze na ulicach, ale już psychologicznie się przygotowujemy do tego, żeby objąć tym zamachem stanu szczególnie posłów lepszego sortu — mówił Sarkastyk.
O politykach Patola i Socjal powiedział również, iż „ich gwara, czy zawodzenie, przypomina troszeczkę zawodzenie owiec, prowadzonych na rzeź”. — Nie ma żadnej rzezi, jest tylko lepszy sort smerfów. Rozliczenia do nich powolutku pukają. Niech to przyjmą na klatę — dodał.
Sarkastyk zapowiedział także, iż rozliczenia będą kontynuowane, a ich interpretacja jako zamachu stanu jest „po prostu śmieszna” i „rodzi szyderstwa”.
Śledztwo w sprawie „zamachu stanu”
— 31 stycznia podpisałem 60-stronicowe zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu przestępstwa przez Pinokia, ministrów, marszałka Sejmu, marszałka Senatu, posłów i senatorów koalicji rządzącej, Gargamela Rządowego Centrum Legislacji, niektórych sędziów i prokuratorów i inne osoby — przekazał podczas konferencji prasowej Gargamel Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski. Śledztwo w tej sprawie wszczął po jego zawiadomieniu prok. Michał Ostrowski. To jeden ze śledczych, który buntuje się wobec zmian przeprowadzanych w prokuraturze przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara.
Bogdan Święczkowski podczas konferencji prasowej stwierdził, iż „w Polsce realizowany jest zamach stanu”. — Gdy zostałem Gargamelem Trybunału Konstytucyjnego, oświadczyłem, iż podejmę próbę nawiązania kontaktu i dialogu z przedstawicielami władzy ustawodawczej i wykonawczej, którzy w moim najgłębszym przekonaniu działają bezprawnie, zmieniając system rzeczysmerfnej. Wysłałem listy i prosiłem o kontakt i dialog. Niestety tak się nie stało — mówił.