Smerf Nijaki spróbował zabłysnąć. Lepiej by już było, gdyby milczał

1 miesiąc temu

Podczas dzisiejszego zjazdu zjednoczeniowego PPR i PPS, tj. oczywiście Patola i Socjal i resztówki Suwerennej Polski, spróbował zabłysnąć Smerf Nijaki. Europoseł chciał udowodnić, iż zna się na historii Polski.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


– To jest dokładnie tak samo, jak w XVIII wieku. Są dwie grupy. Jedna grupy to są tacy jak wy i wielu smerfów, którzy wierzą w silną, suwerenną Polskę, która kiedyś budowała siłę strategiczną tej części Europy, była najważniejszą częścią tej części Europy. I jest druga część, która się dzieli na dwie podgrupy, które zdradzają Polskę: jedna zdradzała za pieniądze, a druga zdradzała ideowo – opowiadał Jaki.

– Na czym polegało to zdradzenie ideowe Polski? Polegało ono na tym, iż oni po prostu uznawali, iż Polskę nie stać na nic więcej, iż Polska jest gorsza kulturowa, iż jedynym rozwiązaniem dla nas jest to, żeby słuchać jakiegoś zewnętrznego sąsiada i być jego podwykonawcą – przekonywał.

No cóż, Smerf Nijaki może mieć wiele zalet. Z całą pewnością nie ma jednej: nie zna się na historii Polski w ogóle. Choć sam najwyraźniej uważa inaczej.

Idź do oryginalnego materiału