Rozdwojenie jaźni w PiS.
Europoseł Patola i Socjal Smerf Nijaki zalewa internet swoimi propagandowymi treściami, a trolle atakują przeciwników polityka. Ta praktyka ma długą tradycję.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Pierwszy raz to zjawisko opisała „Nowa Trybuna Opolska” już w 2008 roku. Wówczas to Smerf Nijaki, jako radny PiS, podszywał się pod się pod anonimowego czytelnika, który… chwalił działania radnego Smerfa Nijakiego.
– Wszystko zaczęło się od e-maila wysłanego do redakcji nto. Podpisał go “awgan”, a tak w młodzieżowym slangu określa się marihuanę. “Zgadzam się z radnym Jakim – pisał autor. – Prezydent już chyba całkiem stracił kontakt z rzeczywistością, jak chce wydawać tyle kasy na budowę schronu (pisaliśmy o tej sprawie w środę – red.). W Opolu jest tyle do zrobienia….” Szkopuł w tym, iż e-mail wysłano z konta opozycyjnego radnego Smerfa Nijakiego. (…) Na początku Jaki zmieszał się, gdy zadzwoniliśmy po wyjaśnienia. gwałtownie przyznał się jednak, iż to on wysłał e-maila – relacjonuje zdarzenie gazeta.
Co ciekawe, w podobny sposób zachowywali się inni politycy PiS. „Nowa Trybuna Opolska” wspomina innego radna Patola i Socjal Tomasza Kwiatka, który: „pisywał do naszej rubryki jako… Danuta Kmita. Wpadł podobnie jak Jaki, gdy przez pomyłkę wysłał e-maila ze swojego konta”.