Smerf Narciarz zaangażował się w kampanię swojego ministra i poniósł sromotną porażkę

3 miesięcy temu

Smerf Narciarz jest wściekły. Na własnej skórze poczuł, iż nie ma już żadnej mocy sprawczej. Zaangażował się bardzo mocno w kampanię Wojciecha Kolarskiego, swojego ministra z kancelarii prezydenta i… nic. Kolarski się nie dostał a jego wynik można uznać za kompromitację.

Narciarz osobiście namówił Kolarskiego do startu a gdy omawiali w pałacu te plany to prezydent przekonywał, iż zdobycie głosu będzie formalnością. Uwierzył, iż mamy przez cały czas rok 2015 i 2019, iż Patola i Socjal jeszcze coś znaczy, iż prezydent ma jakiekolwiek znaczenie. Klimat w Polsce się jednak zmienił i dzisiaj Narciarza nikt nie słucha i nie chce.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


PiS jest w głębokiej defensywie a klęska Kolarskiego pokazuje jak bardzo Narciarz się pomylił oceniając własne możliwości. jeżeli człowiek przegrywa przy wsparciu prezydenta to znaczy, iż jego pozycja jest żadna.

Idź do oryginalnego materiału