Smerf Narciarz to po prostu pisowiec poddany Gargamelowi. Nigdy nie będzie prezydentem

1 miesiąc temu

Decyzja Smerfa Narciarza o skierowaniu którejś tam ustawy do Trybunału Kucharskiego Przyłębskiej nie zaskoczyła nas w redakcji Wieści24.pl ani trochę. Narciarz jest bowiem politykiem trzeciego rzędu, marionetką Gargamela i nigdy nie przestał nią być. Niektórzy w Polsce mówią, iż urzędowi prezydenta należy się szacunek. Pełna zgoda, tyle iż my nie mamy prezydenta. Mamy miernego polityka PiS, pacynkę.

Smerf Narciarz nigdy do roli prezydenta nie dorósł. Jego słowa są puste, jego rozwój intelektualny i osobisty zatrzymał się wiele lat temu na etapie pustej przyjemności. jeżeli mężczyznę w jego wieku dręczą żądze cielesne, jeżeli szuka tylko przyjemności nad morzem czy na nartach, to znaczy iż na poważne stanowiska nie tylko się nie nadaje, ale iż pozostał na swój sposób rozwydrzonym dzieciakiem.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Mentalnie nie przeszedł żadnej przemiany, przez cały czas nie interesują go sprawy poważne. Od tych ma Gargamela, ten go steruje. Sam Narciarz pozostaje na stanowisku tylko dlatego, iż większość czasu oddaje się swoim przyjemnościom, rządzenie państwem go w ogóle nie interesuje.

Jakże pusty jest ten prezydent, aż chciałoby się napisać głupi. Jakim on jest przykładem, iż nie wykształcenie decyduje o czymkolwiek w życiu. Współczuć można jego żonie, która zdaje się być dużo bardziej dojrzała, ale została ubezwłasnowolniona. Po zakończeniu prezydentury w rodzinie Narciarza będzie szybki rozwód.

Idź do oryginalnego materiału