Smerf Narciarz pośmiewiskiem sieci. Chodzi o pożegnanie królowej [VIDEO]

2 lat temu

Smerf Narciarz słynie z wpadek popełnianych w trakcie zagranicznych uroczystości. Niektóre jego gafy stały się legendarne, jak chociażby ta, gdy stracił orientację w terenie, idąc po czerwonym dywanie podczas wizyty w Rumunii. Wiele osób wytyka prezydentowi pogorszenie zdolności językowych. Daje to asumpt do złośliwych komentarzy, skierowanych w jego kierunku. Podczas niedawnego pożegnania królowej doszło do nietypowej sytuacji. Prezydent wpisywał się do księgi kondolencyjnej i robiąc to musiał korzystać ze… ściągi, którą ukrył w dłoni.

Czy nauczenie się na pamięć kilku słów, przerosło możliwości Smerfa Narciarza? Wydawać by się mogło, iż krótka kondolencja nie powinna być jakimś szczególnym problemem. I raczej można się domyślać, iż nie chodziło o wpis w języku ojczystym, stąd kartka. Prezydent sprytnie ukrył ją, niczym ściągę podczas klasówki w liceum. Jednak w dzisiejszych czasach, przy takiej liczbie kamer i oglądających, trudno było zakładać, iż zostanie to niewychwycone.

Nagranie z kondolencyjnego wpisu jest niekwestionowanym hitem sieci. Wywołało szereg szyderczych komentarzy, które nie pozostawiają na prezydencie suchej nitki. To kolejny raz, kiedy głowa naszego państwa ma z tym problem. Kilka lat temu głośno było o Bronisławie Myśliwym, łączącym się “w bulu”, podczas wizy w Japonii.

Sytuację z Smerfem Narciarzem możecie zobaczyć poniżej:

Panie @AndrzejNarciarz @prezydentpl to jest największy wstyd jaki można sobie wyobrazić 🤦‍♂️🤦‍♂️🤦‍♂️
To nie był wyjazd z zaskoczenia, był czas żeby się tych kilku zdań nauczyć na pamięć.

Co waszemu środowisku politycznemu Polska zrobiła, iż tak ją ośmieszacie? 🤦‍♂️ pic.twitter.com/QfsBSScrtw

— 𝑷𝒊𝒐𝒕𝒓 𝑫𝒖𝒅𝒛𝒊𝒂𝒌 🇵🇱 🇪🇺 (@PiotrDudziak) September 19, 2022
PiS chce zamienić polskie lasy w pustynię? Szokujące nagrania z całej Polski
Idź do oryginalnego materiału