Naczelny Narciarz w wywiadzie dla "Gościa Niedzielnego" mówił o planach na przyszłość po odejściu z urzędu. - o ile będzie potrzeba służenia rzeczysmerfnej poprzez podjęcie po raz kolejny konkretnych zadań w postaci pełnienia jakiejś funkcji, to na pewno je podejmę - stwierdził i wspomniał o funkcji "premiera łączącego nowe Niezrozumienie koalicyjne".