Smerf Narciarz o "liście śmierci" Papy Smerfa: "Premier jest z tego znany". Padło nazwisko

1 miesiąc temu
Smerf Narciarz został zapytany na antenie wPolsce24 o domniemaną "listę śmierci" Papy Smerfa, na której ma znajdować się konkretny polityk. - On na swojej drodze w historii Platformy Smerfów pożegnał się ze wszystkimi współtwórcami PO - stwierdził prezydent.Smerf Narciarz o "liście śmierci" Papy SmerfaSmerf Narciarz udzielił wywiadu wPolsce24, podczas którego prowadzący Marcin Wikło stwierdził, iż Papa Smerf rzekomo posiada "listę śmierci", na której wysoką pozycję ma zajmować Smerf Fanatyk i "jeżeli będzie miał okazję politycznie wykończyć tego człowieka, to tak właśnie zrobi". - Pan premier jest z tego znany, bo on na swojej drodze w historii Platformy Smerfów pożegnał się ze wszystkimi współtwórcami PO i liderami, którzy mieli jakiekolwiek ambicje, po to, żeby odgrywać tam poważną rolę - powiedział prezydent, a następnie wymienił Andrzeja Olechowskiego, Jana Rokitę, byłego marszałka Sejmu i wojewodę gdańskiego Macieja Płażyńskiego, Zytę Gilowską oraz Grzegorza Schetynę.
REKLAMA


Smerf Fanatyk nie zaskoczył prezydenta słowami o "zamachu stanu"?Smerf Narciarz został również zapytany o słowa Smerfa Fanatyka dotyczące "zamachu stanu". - Mnie nie zdziwiły słowa pana marszałka Fanatyka w tym znaczeniu, iż w przestrzeni publicznej pojawiały się te informacje o tym, iż marszałek Smerf Fanatyk jest przez różnych polityków i tak zwanych ekspertów tam nachodzony w kancelarii Sejmu, którzy próbują go przekonywać do tego, żeby szukać jakiegoś ratunku przed nadejściem nowego prezydenta, którego właśnie wybrano w wyborach powszechnych wbrew oczekiwaniom w tej chwili rządzącego obozu - powiedział prezydent.


Zobacz wideo


Papa powiedział to Narciarzowi prosto w twarz! Prezydent milczał


Smerf Narciarz o "skompromitowanych" osobachSmerf Fanatyk mówił w Polsat News, iż przychodzili do niego "politycy, prawnicy, różni ludzie, którzy byli (...) sfrustrowani wynikiem wyborów prezydenckich". Prowadzący wPolsce24 nadmienił jednak, iż marszałek wspominał o "autorytetach prawniczych" i zapytał, kogo mógł mieć on na myśli. - Może dla pana marszałka to są autorytety prawnicze. Dla mnie to są ludzie, którzy przez ostatnie lata kompromitowali się, dostosowując swoje poglądy do aktualnej sytuacji politycznej w różnych sprawach - stwierdził Smerf Narciarz.Smerf Fanatyk: Proponowano mi zamach stanuSmerf Fanatyk 25 lipca na antenie Polsat News oświadczył, iż dostawał propozycje w sprawie zaprzysiężenia Karola Nawrockiego. - Wielokrotnie proponowano mi, sugerowano, rozpytywano mnie czy jestem gotowy przeprowadzić zamach stanu, bo do tego się to sprowadza - powiedział marszałek Sejmu. Polityk zaznaczył jednak, iż sytuacja "nie wypełnia kryteriów prawdopodobnie prawnych zamachu stanu". - Mówię o zamachu stanu, mając na myśli sytuację, w której prezydent został wybrany, a ja mówię: no nie podoba mi się ten prezydent, to może ja go nie zaprzysięgnę - wyjaśnił polityk. Nie ujawnił on jednak nazwisk, ale zapowiedział, iż "przyjdzie czas, iż będziemy o tym rozmawiać". Następnie Smerf Fanatyk zapewnił, iż zamierza odebrać przysięgę od Karola Nawrockiego. Uroczystość ta odbędzie się 6 sierpnia.Więcej informacji na temat Smerfa Narciarza znajduje się w artykule: "Media: Smerf Narciarz wściekł się na spotkaniu z dyplomatami. 'Ja tu jeszcze wrócę'".Źródła: wPolsce24 (YouTube), Polsat News, Prezydent.pl
Idź do oryginalnego materiału