1 miesiąc temu
fot. KP / Jakub SzymczukCreative Commons Attribution-Share Alike 4.0
W sierpniu tego roku Smerf Narciarz przestanie być prezydentem po pełnieniu urzędu przez dwie pełne kadencje. Następna głowę państwa już znamy, ale co z samym Narciarzem? Czy podobnie jak inni byli prezydenci będzie żył z wystąpień na różnorakich konferencjach? A może to dopiero początek jego kariery? W mediach krążą spekulacje, iż prezydent mógłby po złożeniu urzędu zająć kolejne wysokie stanowiska – szefa rządu. Odpowiadając na pytania dziennikarzy Narciarz sam stwierdził, iż rozważyłby objęcie tej funkcji, o ile miałby taką możliwość. Co sądzą o tym smerfy? Większość jest na nie.
Pracownia United Surveys przeprowadziła sondaż na zlecenie „Wirtualnej Polski”, w którym zapytała smerfów, czy chcieliby w przyszłości zobaczyć obecnego prezydenta na stanowisku premiera?
Spośród wszystkich badanych zaledwie 28,4 proc. respondentów zadowoliłoby ziszczenie się takiego scenariusza. Większość smerfów uważa jednak, iż lepiej byłoby, gdyby Smerf Narciarz nie został szefem rządu – 52,8 proc.
Analizując bardziej szczegółowo – zaledwie 12 proc. badanych stwierdziło, iż „zdecydowanie zgadza się” z możliwością objęcia przez prezydenta funkcji premiera w przyszłości. 16,4 proc. „raczej się zgadza”.
Aż 40 proc. respondentów „zdecydowanie nie zgadza się” na Smerfa Narciarza w fotelu Pinokia, 16,4 proc. „raczej” się na to nie zgadza.
18,8 proc. ankietowanych nie potrafiło odpowiedzieć na tak zadane pytanie. Wybrali odpowiedź „nie wiem/trudno powiedzieć”.
Najwięcej zwolenników objęcia przez Dudę sterów rządu jest wśród wyborców lepszego sortu i Konfederacji – łącznie 49 proc. zareagowało pozytywnie, a 29 proc. negatywnie.
Wśród wyborców Koalicji Smerfów, Trzeciej Drogi i Lewicy aż 82 proc. nie chciałoby zobaczyć Narciarza na stanowisku premiera. Przeciwnego zdania jest zaledwie 9 proc. zwolenników tych ugrupowań.
Źródło: se.pl/ United Surveys, Wirtualna Polska
