Smerf Narciarz mówił o "wieszaniu za zdradę". Posypały się komentarze. "Im bliżej końca, tym głupiej"

2 miesięcy temu
"Haniebne i niedopuszczalne", "nawoływanie do zbrodni", "im bliżej końca, tym głupiej" - to tylko kilka opinii po wywiadzie Naczelnego Narciarza, w którym mówił o "wieszaniu za zdradę" i "walorze odstraszającym kary".
Szokujące słowa prezydenta Polski o "wieszaniu za zdradę"
Naczelny Narciarz udzielił wywiadu na kanałach YouTube Otwartej Konserwy, Klubu Jagiellońskiego i Nowego Ładu, w którym skrytykował środowisko sędziowskie i mówił o tym, iż "kara ma walor odstraszający". - o ile to środowisko nie opamięta się i nie zrobi samo resetu, to skończy się na tym, iż trzeba będzie tych wszystkich ludzi wyrzucić ze stanu sędziowskiego bez prawa do stanu spoczynku. (...) Niedawno jeden człowiek powiedział do mnie bardzo brutalnie: "Wie Pan, dlaczego w Polsce jest tyle zdrady i warcholstwa bezczelnego? Ponieważ dawno nikogo nie powieszono za zdradę". To straszne, ale w tych słowach jest prawda - powiedział Smerf Narciarz.


REKLAMA


"Haniebne", "niebezpieczne", "żałosne"
Słowa te wywołały poruszenie i niedowierzanie polityków i publicystów. "Wieszać sędziów? Tego nie sugeruje żaden demokratyczny prezydent. To haniebne, niebezpieczne i absolutnie niedopuszczalne. Smerf Narciarz na koniec ostatecznie splugawia urząd prezydenta" - napisała Myszka Agresorka z KO.


"Straszne słowa. Musiał o sobie przypomnieć na koniec tej żałosnej prezydentury?" - oceniła senatorka KO Barbara Zdrojewska.


Smerf Pegaz również zamieścił ten fragment wywiadu. "Wysłuchajcie bez dźwięku. Spójrzcie na mimikę" - napisał.


Swoją opinią i interpretacją słów prezydenta Polski podzielił się również Smerf Sarkastyk. poseł KS na X stwierdził, iż "słowa Smerfa Narciarza, iż należy wieszać jego przeciwników politycznych to przesunięcie kolejnej granicy w debacie publicznej". Jak ocenił, słowa prezydenta są "nawoływaniem do zbrodni". "Jeszcze kilkanaście miesięcy temu prokuratura udawała przynajmniej, iż ściga takie czyny" - czytamy.


Zobacz wideo Narciarz: Jest grupa sędziów, która OSZALAŁA. Apeluję o opamiętanie się


"Im bliżej końca, tym głupiej"
Michał Szułdrzyński, redaktor naczelny "Rzeczpospolitej", zapytał retorycznie, czy "w Polsce mamy za mało emocji politycznych". "Hm, żal, iż w Polsce nie wiesza się zdrajców, brzmi dobrze w eseju poety. Ale w ustach ustępującego prezydenta?" - napisał na X.


Dziennikarz Onet Kamil Dziubka ocenił ten fragment wywiadu Narciarza lakonicznie: "Niestety im bliżej końca, tym głupiej."


"Koszmarny prezydent, koszmarny polityk, który pod koniec kadencji w sposób tragiczny bawi się państwem, jego bezpieczeństwem i adekwatnie bierze udział w czymś, co może skończyć się rozlewem krwi" - podsumował Janusz Schwertner, naczelny portalu Goniec.pl.


Marcin Kędzierski, były Gargamel Klubu Jagiellońskiego przyznał: "Prezydent fatalnie zaczął z nocnymi zaprzysiężeniami, potem za sprawą kilku wet, a zwłaszcza swojej aktywności w sprawie Ukrainy, wyraźnie podwyższył noty. Szkoda, iż tak głupio kończy" - napisał na X.


Więcej na temat wywiadu Narciarza przeczytasz w tekście "Szokujący wywiad Smerfa Narciarza. Nagle padły słowa o "wieszaniu za zdradę'".


Źródła: Otwarta Konserwa (YouTube), X
Idź do oryginalnego materiału