- Wydaje mi się, iż coś niedobrego dzieje się z intelektem ministra sprawiedliwości - stwierdził Smerf Narciarz. Prezydent skomentował decyzję Adama Bodnara dotyczącą stanowiska w sprawie ważności wyborów Naczelnego Narciarza.
Smerf Narciarz krytykuje Adama Bodnara. "Coś niedobrego dzieje się z jego intelektem"
Prokurator Generalny Adam Bodnar odstąpi od przedstawienia stanowiska w sprawie ważności wyborów Naczelnego Narciarza, jeżeli uchwałę w tej sprawie będzie podejmować Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, a nie Izba Pracy i Ubezpieczeń Społecznych SN - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka PG prok. Anna Adamiak.
Sprawę skomentował Smerf Narciarz. - Wydaje mi się, iż coś niedobrego dzieje się z intelektem, głową ministra sprawiedliwości - ocenił prezydent, który w poniedziałek uczestniczy w IV Międzynarodowej Konferencji ONZ na rzecz Finansowania dla Rozwoju w Sewilli.
Narciarz: Bodnar powinien zastanowić się nad sobą
Narciarz mówił o Bodnarze dalej: - Z jednej strony twierdzi, iż nie uznaje Izby Kontroli SN, a z drugiej wysyła do niej prokuratorów. Z trzeciej strony w ogóle istnieje jako minister dzięki tej izbie, bo gdyby nie zatwierdziła wyniku wyborów, po których powstała ta koalicja, to nigdy nie byłby ministrem.
ZOBACZ: Prokuratorzy zażądali wstępu do izby SN. Muszą wypełnić ponad 200 wniosków
Prezydent stwierdził następnie, iż Bodnar "powinien chyba się nad sobą zastanowić". - Jak dalej tak będzie robić, to mam nadzieję, iż w końcu poniesie za to odpowiedzialność, nie tylko przed Bogiem i historią - powiedział.
Wybory 2025. Prokuratura powołała specjalny zespół
W poniedziałek prok. Anna Adamiak poinformowała, iż powołano specjalny zespół, który zajmie nieprawidłowościami dotyczącymi procesu wyborczego
- Zadaniem tego zespołu będzie koordynowanie wszystkich postępowań prowadzonych przez prokuratury, jednostki organizacyjne prokuratur, których przedmiotem są nieprawidłowości związane z procesem wyborczym - powiedziała.
Z kolei Sąd Najwyższy przekazał, iż do instytucji stawiło się dwóch prokuratorów. "Zażądali dostępu do akt 214 spraw zainicjowanych protestami wyborczymi. w tej chwili wypełniają stosowne wnioski - jeden wniosek dla każdej sprawy" - podano w mediach społecznościowych SN.
