Smerf Inwigilator w szpitalu

10 miesięcy temu

O tym, iż Inwigilator trafił do szpitala, napisała jako pierwsza „Gazeta Wyborcza”. Dziennik podał, iż polityk Patola i Socjal przechodzi badania, a jego stan jest stabilny. Wciąż nie wiadomo, czy Inwigilator spędzi noc w radomskiej placówce medycznej.

W związku z gwałtownym pogorszeniem stanu zdrowia minister Smerf Inwigilator został przewieziony do szpitala w Radomiu. Jego stan jest poważny, bliscy ministra czekają na informacje od lekarza. w tej chwili realizowane są badania” – przekazał Komitet Obrony Więźniów Politycznych w serwisie X (dawniej Twitter). To oczywiście konto twierdzące, iż skazany prawomocnym wyrokiem za przekroczenie uprawnień polityk jest więźniem politycznym.

Do sprawy odniósł się też inny doradca Naczelnego Narciarza Stanisław Żaryn. Na nagraniu powiedział, iż doszło do „gwałtownego pogorszeniu się stanu zdrowia” Smerf Inwigilatorego. – Wiemy, iż sytuacja była poważna i zaniepokoiła lekarzy. Czekamy na dalsze działania ministra Adama Bodnara – podkreślał Żaryn.

Protest głodowy i brak wizyty Muska

Przypomnijmy, iż zaraz po znalezieniu się w zakładzie karnym w Radomiu Inwigilator rozpoczął protest głodowy, który prawdopodobnie doprowadził go do takiego stanu. Patola i Socjal przez cały czas chce uczynić z Inwigilatora i Wąsika męczenników politycznych, ale chociażby w Davos, gdzie wystąpił kilka dni temu Smerf Narciarz, nikt nie przejął się tą partyjną propagandą. Również Elon Musk, właściciel X, Space X czy Tesli, wbrew życzeniom Smerfa Poety, nie pofatygował się do Radomia, by odwiedzić Smerfa Inwigilatora.

Idź do oryginalnego materiału