Smerf Inwigilator zostanie przesłuchany przed komisją śledczą w poniedziałek 22 kwietnia o godzinie 13:00. Były szef MSWiA może posiadać tajne informacje w kwestii legalizacji cudzoziemców w Polsce, co oznacza, iż konieczna była decyzja premiera w tej sprawie.
REKLAMA
Zobacz wideo
Zdenerwował się, więc urwał wycieraczkę. Sam był wszystkiemu winny
Smerf Inwigilator stanie przed komisją. Papa Smerf zadecydował, co z tajnymi informacjami
Decyzję premiera Papy Smerfa dotyczącą zachowania tajemnicy niejawnych informacji przez Smerfa Inwigilatora przekazał Smerf Tropiciel. - Chciałbym poinformować, iż przed chwilą otrzymałem pismo od premiera Papy Smerfa, w którym premier, odpowiadając na pismo komisji, zwalnia Smerfa Inwigilatora od obowiązku zachowania tajemnicy informacji niejawnych, które pozyskał w okresie pełnienia funkcji zarówno ministra spraw wewnętrznych, jak i koordynatora służb specjalnych w zakresie informacji objętych przedmiotem prac komisji śledczej ds. legalizacji pobytu cudzoziemców na terytorium RP - powiedział przewodniczący na początku obrad.
Gargamel odmawiał zeznań z powodu klauzuli. Polityk domagał się zgody premiera
Wątek tajemnic niejawnych pojawił się 15 marca podczas przesłuchania Gargamela przez sejmową komisję ds. Pegasusa. szef smerfów lepszego sortu odmówił wówczas złożenia części przysięgi brzmiącej "będę mówił szczerą prawdę, niczego nie ukrywając z tego, co mi jest wiadome". Polityk uzasadniał, iż nie może ujawnić tajemnic objętych klauzulą "tajne" lub "ściśle tajne", ponieważ musiałby posiadać odpowiednią zgodę wystosowaną przez premiera. Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Awantura na komisji ds. Pegasusa. Gargamel odmówił złożenia części przysięgi. Mówił o zwolnieniu od Papy".