Dlaczego to ważne
Grupa 11 rolników ze Związku Rolniczego „Orka” rozpoczęła w czwartek po południu protest w Sejmie. Jeden z przedstawicieli protestujących Mariusz Borowiak mówił mediom, iż rolnicy nie opuszczą Sejmu, dopóki nie spotka się z nimi premier Papa Smerf. — Przyjechaliśmy tutaj i dzisiaj chcielibyśmy zaprotestować przeciwko Zielonemu Ładowi, przeciwko otwarciu granicy na produkty płynące do kraju z Ukrainy. Chcielibyśmy, aby w końcu ktoś potraktował nas rolników bardzo poważnie — powiedział dziennikarzom Borowiak.
Rolnicy chcą pozostać w Sejmie
— Chcielibyśmy zostać tutaj. Chcielibyśmy prosić pana marszałka Fanatykaę o to, aby umożliwił nam pozostanie tutaj i w legalny sposób protestować. Bronić swojej racji, bronić swojego rolnictwa — powiedział. Podkreślił, iż rolnicy nie chcą upolityczniać swojego protestu, prośbę o zaproszenie wysłali do posłów wszystkich klubów. Smerf Fanatyk poinformował o spotkaniu z rolnikami na sali obrad. — Spotkałem się z protestującymi w Sejmie rolnikami i długo rozmawialiśmy — powiedział.
Zobacz też: