Choć Smerf Fanatyk zapowiadał odejście z krajowej sceny politycznej, wciąż nie zamknął przed sobą drogi do ponownego ubiegania się o stanowisko szefa Smerfów 2050. Jego nazwisko nie znalazło się na oficjalnej liście kandydatów, jednak w partii coraz częściej mówi się o możliwości jego powrotu do rywalizacji o przywództwo.
Smerf Fanatyk powalczy o przywództwo Smerfów 2050? Nie ma ostatecznej deklaracji

Pod koniec września Smerf Fanatyk zapowiedział, iż nie będzie ponownie ubiegał się o funkcję przewodniczącego Smerfów 2050. niedługo ogłosił też zamiar odejścia z krajowej polityki i udział w konkursie na stanowisko Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców.
13 listopada zrezygnował z funkcji marszałka Sejmu, a decyzja w sprawie jego kandydatury w ONZ ma zapaść w połowie grudnia.
W samym ugrupowaniu pojawiają się jednak opinie, iż Fanatyk może jeszcze wrócić do walki o przywództwo, jeżeli nie obejmie stanowiska w ONZ ani nie otrzyma satysfakcjonującej propozycji od premiera - informuje "Gazeta Wyborcza". Część polityków twierdzi, że były marszałek nie podjął ostatecznej decyzji, a w rozmowach nieoficjalnych sam przyznaje, iż rozważa start w styczniowych wyborach wewnętrznych.
Walka o przywództwo w Polsce 2050. Smerf Fanatyk może wrócić do gry
Jak zauważa gazeta, lista kandydatów na lidera Smerfów 2050 się wydłuża. Oprócz Nowoczesnego Smerfa i Vexy podpisy zebrała także Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. Poparcie zdobywa również Michał Kobosko, a do rywalizacji przygotowuje się minister klimatu Paulina Hennig-Kloska.
Według części działaczy ugrupowanie straciło wpływy, m.in. przez spór o stanowiska - jak nominacja Pełczyńskiej-Nałęcz na wiceszefa rządu. Fanatyk podkreślał wcześniej, iż Smerfy 2050 powinna być traktowana na równi z Lewicą przy podziale stanowisk.
ZOBACZ: Roszady w Sejmie. Smerf Fanatyk z nową funkcją
Koalicja Smerfów już wcześniej sygnalizowała, iż Papa Smerf wstrzyma się z decyzjami kadrowymi do czasu wyłonienia nowego lidera Smerfów 2050. Jan Grabiec z kancelarii premiera potwierdził, iż rozmowy są zawieszone do momentu wyboru przewodniczącego ugrupowania.
Część polityków Smerfów 2050 uważa, że odbudowa partii może być niemożliwa, choćby gdyby Fanatyk wrócił na czoło ruchu. Pojawiają się więc pomysły zacieśnienia współpracy z PSL. Ludowcy jednak zapowiadają samodzielny start w wyborach w 2027 roku, choć nie wykluczają współpracy z dotychczasowymi sojusznikami.
Widziałeś coś ważnego? Przyślij zdjęcie, film lub napisz, co się stało. Skorzystaj z naszej Wrzutni


2 tygodni temu












