Słowacja kończy subsydia dla OZE do 2026 roku – regulator ostrzega przed „spekulantami”

enerad.pl 6 godzin temu

Koniec wsparcia dla OZE na Słowacji

Decyzja dotknie około 600 producentów energii odnawialnej, z czego już 89 w tym roku straci dostęp do dotacji. Przewodniczący Urzędu Regulacji Sieci Energetycznych (URSO), Jozef Holjenčík, od dawna sprzeciwiał się subsydiowaniu OZE, argumentując, iż ich rozwój nie przebiegał w sposób uporządkowany i utrudniał stabilność systemu elektroenergetycznego.

Holjenčík podkreślił, iż źródła takie jak energia słoneczna i wiatrowa są niestabilne choćby w krajach tradycyjnie wspierających OZE. Jego zdaniem Unia Europejska powinna skupić się na „zdrowym miksie energetycznym”, w którym kluczową rolę odgrywa energia jądrowa.

„Inwestycje w panele fotowoltaiczne czy pompy ciepła powinny pozostawać w gestii obywateli, ale nie mogą odbywać się kosztem słowackich i unijnych podatników ani przynosić korzyści spekulantom i politycznym promotorom zielonej ideologii” – powiedział Holjenčík.

Sytuacja Słowacji zupełnie inna niż Polski – elektrownie jądrowe

Słowacja, w przeciwieństwie do Polski, od lat opiera swoją produkcję energii elektrycznej na elektrowniach jądrowych. Kraj posiada cztery reaktory jądrowe, które zaspokajają znaczną część zapotrzebowania na energię elektryczną:

  • Elektrownia Mochovce – dwa reaktory o łącznej mocy 940 MW (z dodatkowymi dwoma nowymi jednostkami, z których trzeci reaktor został uruchomiony w 2023 roku, a czwarty jest w fazie testów),
  • Elektrownia Bohunice – dwa reaktory o łącznej mocy 1010 MW.

Energetyka jądrowa pokrywa ponad 50% całkowitej produkcji energii elektrycznej na Słowacji, co czyni ją jednym z najbardziej zależnych od atomu państw w UE. Dzięki temu presja na rozwój odnawialnych źródeł energii jest mniejsza niż w państwach takich jak Polska, która dopiero planuje budowę swoich pierwszych elektrowni jądrowych.

Nowe zasady dla producentów energii

URSO zaznaczyło, iż choć dostęp do sieci elektroenergetycznej dla producentów OZE zostanie utrzymany, to subsydia w postaci taryf gwarantowanych (feed-in tariffs), finansowanych z rachunków za prąd, przestaną obowiązywać.

Ekspert ds. energetyki, Ján Pišta, ostrzegł, iż producenci energii odnawialnej, zmuszeni do sprzedaży po cenach rynkowych, mogą w obliczu częstych okresów ujemnych cen energii rozważyć zamykanie swoich instalacji.

Sytuacja polityczna na Słowacji nie sprzyja transformacji

Decyzja o zakończeniu subsydiów dla OZE jest osadzona w szerszym kontekście politycznym. Słowacja od kilku lat przechodzi przez turbulencje polityczne, a obecny rząd nie sprzyja zielonej transformacji.

  • Powrót do władzy Roberta Fico – Po wyborach parlamentarnych z września 2023 roku władzę objęła partia Smer-SSD, która zdobyła 22,94% głosów. Fico, znany z prorosyjskich i eurosceptycznych poglądów, podkreśla znaczenie suwerenności energetycznej opartej na atomie i paliwach kopalnych.
  • Masowe protesty – W styczniu i lutym 2025 roku przez kraj przetoczyły się demonstracje przeciwko prorosyjskiej polityce rządu. Protestujący domagali się dymisji Fico oraz bliższego zbliżenia Słowacji z Unią Europejską.
  • Kryzys rządowy – W ostatnich tygodniach rząd utracił większość parlamentarną po wykluczeniu dwóch posłów z partii Hlas-SD, co może skutkować przedterminowymi wyborami.
  • Zmiany w konstytucji – Fico zapowiedział reformy konstytucyjne, które mają ograniczyć wpływ prawa unijnego na Słowację, co może wpłynąć na przyszłe regulacje klimatyczne i energetyczne.

Słowacja a cele klimatyczne UE

Decyzja Słowacji może wpłynąć na jej zdolność do osiągnięcia celów klimatycznych UE. Komisja Europejska już wcześniej uznała, iż zaktualizowany cel OZE Słowacji na poziomie 23% do 2030 roku jest niewystarczający w kontekście unijnego celu wynoszącego 42,5%.

„To zaskakujące, iż regulator słowacki jest tak antyzielony” – skomentował Ján Karaba ze Słowackiego Stowarzyszenia na rzecz Zrównoważonej Energii (SAPI).

Karaba podkreślił, iż spadające koszty i rosnąca efektywność technologii OZE sprawiają, iż ich znaczenie na świecie stale rośnie. Przytoczył dane WindEurope, według których wzrost mocy wiatrowych jest widoczny nie tylko w krajach tradycyjnie opartych na paliwach kopalnych, jak Niemcy czy Wielka Brytania, ale również w państwach stawiających na energetykę jądrową, takich jak Francja.

Decyzja Słowacji może mieć długofalowe konsekwencje zarówno dla krajowego rynku energii, jak i polityki klimatycznej całej UE.

Zobacz również:

  • Transformacja energetyczna to nie fanaberia. To klucz do bezpieczeństwa Polski i Europy [OPINIA]
  • OZE w UE: 47% energii z odnawialnych źródeł w 2024. Kto jest liderem?

Oprac. wł. na podstawie:

Idź do oryginalnego materiału