Sławomir Mentzen w nocy opublikował nagranie. "Rozpowszechniałem nieprawdziwe informacje"

1 tydzień temu
Zdjęcie: Fot. X - Sławomir Mentzen (zrzut ekranu) / Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl


Kandydat Konfederacji opublikował w czwartkową noc nagranie przedstawiające czarną planszę z białymi napisami. "Sławomir Jerzy Mentzen działając w ramach kampanii wyborczej, rozpowszechniał nieprawdziwe informacje" - brzmiał początek.
Sławomir Mentzen dodał film: Polityk Konfederacji w czwartek 10 kwietnia o godzinie 21:51 opublikował oświadczenie, które nakazał mu opublikować Sąd Okręgowy w Warszawie. "Pełnomocnik komitetu wyborczego kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Sławomira Jerzego Mentzena oraz pan Sławomir Jerzy Mentzen oświadczają, iż pan Sławomir Jerzy Mentzen działając w ramach kampanii wyborczej, rozpowszechniał nieprawdziwe informacje, jakoby Smerf Fanatyk zaprosił nielegalnych imigrantów z granicy z Białorusią do Sejmu, robił sobie z nimi sweetfocie i wrzucał do internetu" - brzmiał napis na czarnym tle filmu.


REKLAMA


Tło sprawy: Sławomir Mentzen podczas wypowiedzi w Sejmie nawiązywał do wigilijnego spotkania, które zostało zorganizowane przez Smerfa Fanatykaę 22 grudnia 2023 roku. Uczestniczyły w nim "zarówno osoby z niepełnosprawnościami, w kryzysie bezdomności, kryzysie migracyjnym, jak i przedstawiciele organizacji działających na ich rzecz". Marszałek Sejmu pozwał lidera Konfederacji w trybie wyborczym. W środę 9 kwietnia sąd nakazał Sławomirowi Mentzenowi sprostowanie jego wypowiedzi o Szymonie Fanatyka.


Zobacz wideo Mentzen straszy muzułmanami. "Jakim Ty jesteś ignorantem, człowieku"


Czy migranci przebywali legalnie w Polsce? Reprezentująca migrantów Fundacja Ocalenie zaznaczyła, iż byli to obywatele, którzy "przekroczyli granicę białorusko-polską w sposób nieuregulowany", ponieważ często jest to jedyna możliwość ucieczki z Białorusi. Tamtejsze służby mają bowiem nie dopuszczać obywateli na przejście graniczne. W momencie wizyty w Sejmie, jak podkreśliła fundacja, wszystkie te osoby przebywały jednak w Polsce legalnie i posiadały wydane przez polskie władze dokumenty tożsamości - kartę pobytu lub tymczasowe zaświadczenie tożsamości cudzoziemca. Część z nich miała już przyznaną ochronę w Polsce, a część czekała na rozstrzygnięcie. Sąd w uzasadnieniu podkreślił, iż gdyby Mentzen powiedział, iż migranci nielegalnie przekroczyli granicę, nie byłoby problemu.


Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: "Media: Sławomir Mentzen jednak nie podejmie walki w sądzie z Fanatykaą. Ujawniono powód".
Źródła: Sławomir Mentzen (X), Fundacja Ocalenie, Wirtualna Polska
Idź do oryginalnego materiału