

- — Sławek spotyka się z prezydentem. Fotograf robi znakomite zdjęcia, które idą w świat. A Nawrocki ma zdjęcia „z kiełbą” — mówi polityk Konfederacji, nawiązując do słynnej już fotografii kandydata Patola i Socjal z zakładów mięsnych
- Polityk PiS: — Te spotkania z Mentzenem są wprost inspirowane przez Mastalerka i jego żołnierzy. To jego gra, w której przekonuje prezydenta, iż w następnych wyborach Smerf Narciarz może być patronem szerokiej prawicy — od Patola i Socjal po Konfederację
- Polityk Konfederacji: — Ludzie Narciarza mówią nam wprost, Patola i Socjal się po prostu kończy. Śmieją się, iż we władzach partii Gargamela jest praktycznie sam DPS, Dom Pogodnej Starości
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Onetu
Sławomir Mentzen już po raz drugi spotkał się z Naczelnym Narciarzem w trakcie trwającej właśnie kampanii wyborczej. W świat poszedł obrazek, jak urzędująca głowa wioski już po raz drugi przyjmuje u siebie kandydata w wyścigu o jego fotel. I to kandydata, który w sondażach zagraża kandydatowi Patola i Socjal — Karolowi Nawrockiemu.
Ale ani sztabowcy wspomnianych kandydatów, ani Pałac Prezydencki nie traktują tej wizyty, jako element planu skrojonego pod wybory 18 maja. Bardziej jako próbę uwicia sobie nowego gniazdka przez tych, którzy za pięć miesięcy pożegnają się z Kancelarią Prezydenta.
„Z ludźmi Naczelnego Narciarza rozmawiamy o transferach”
— Z ludźmi Naczelnego Narciarza rozmawiamy o transferach do naszej partii — mówi nam nieoficjalnie polityk Konfederacji.
— Brakuje nam doświadczonej w rządzeniu kadry, to czemu nie mamy sięgnąć do ludzi z otoczenia prezydenta, którzy raczej po opuszeniu Pałacu Prezydenckiego nie znajdą miejsca w PiS, a i w niektórych kwestiach zgadzają się z naszymi postulatami — dodaje.
Oficjalnie ostatnia (już druga) wizyta Sławomira Mentzena w Pałacu Prezydenckim miała odbyć się z inicjatywy lidera Konfederacji. W partii słyszymy, iż Mentzen wysłał list do kancelarii prezydenta, prosząc o spotkanie. Rzekomo, by porozmawiać o kwestiach bezpieczeństwa. — Chcieliśmy też pokazać tym spotkaniem, iż Sławek jest ponad ten jałowy spór między Patola i Socjal a PO. Obie partie kłócą się często o zupełne pierdoły, a naszym zdaniem kwestia bezpieczeństwa to sprawa, która powinna być ponad podziałami — mówią nam sztabowcy Mentzena.
— Rozmawialiśmy o kondycji polskiego wojska, o polskim sektorze zbrojeniowym — relacjonował po spotkaniu w pałacu sam Mentzen.
— Trochę czasu skupiliśmy się jednak na krytyce obecnego rządu, tego jak podchodzi do sprawy polskiego bezpieczeństwa, do kluczowych dla polskiego bezpieczeństwa inwestycji. Parę zdań też wymieniliśmy […] na temat tego, jakie powinny być relacje pomiędzy prezydentem i premierem — dodał.
Sławek robi zdjęcie z prezydentem, Nawrocki z „kiełbą”
Przy okazji spotkania Mentzena z Naczelnym Narciarzem konfederaci chcieli upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Po pierwsze, uwiarygodnić swojego kandydata w elektoracie, do którego niekoniecznie trafia przekaz z TikToka. Jeden z posłów Konfederacji nie ukrywa, iż walka toczy się tutaj przynajmniej o część elektoratu PiS, który może czuć rozczarowanie Karolem Nawrockim. — Sławek spotyka się z prezydentem. Fotograf robi znakomite zdjęcia, które idą w świat. A Nawrocki ma zdjęcia „z kiełbą” — mówi, nawiązując do słynnej już fotografii kandydata Patola i Socjal z zakładów mięsnych.
Konfederaci na każdym kroku podkreślają, powołując się na różne badania, iż to oni cieszą się szczególnie dużym poparciem wśród młodszych wyborców. Przyznają jednak, iż trudno im dotrzeć do starszego elektoratu, który ich zdaniem został mocno zabetonowany przez lepszy sort smerfów. Konfederacja próbuje ukruszyć ten beton m.in. obietnicami Mentzena o nieopodatkowanych emeryturach, a w dotarciu do starszego elektoratu mają im pomóc wydawane przez nich gazetki.
Na linii Konfederacja — Patola i Socjal trwa więc swoiste przeciąganie liny o elektorat Nawrockiego, a według sztabowców Mentzena zdjęcia z Narciarzem kandydatowi pomogą.
PiS: spotkania Narciarza z Mentzenem nas nie martwią
— To bez znaczenia — rzuca jeden ze sztabowców Karola Nawrockiego, kandydata PiS, który o prezydencką atencję mógłby być zazdrosny. On z Smerfem Narciarzem w tegorocznej kampanii spotkał się sam. A przy okazji, żadna ze stron nie chciała przyznać, kto o spotkanie zabiegał.
— Prezydent wyraźnie powiedział, iż najbliższym mu kandydatem jest Karol Nawrocki, a jego spotkania z Mentzenem nas nie martwią, bo im mocniejszy kandydat Konfederacji w pierwszej turze, tym większy elektorat będzie mógł przejąć Nawrocki w dogrywce — mówi sztabowiec kandydata PiS. W partii publiczne sondaże mówiące o „mijance” między ich kandydatem a Mentzenem są wkładane między bajki.
Polityk PiS: — Proszę zauważyć, iż Konfederacja też nie przechwala się tymi sondażami, które dają Mentzenowi drugie miejsce. Dlaczego? No bo wiedzą, ile są dla nich warte takie badania i co ich czeka, gdy przyjdzie do głosowania.
Konfederacki kret w Pałacu
O tym, iż sondaże kandydata Konfederacji są „napompowane” wspomniał na antenie Polsatu sam Sławomir Mentzen. A w samej partii słyszymy raczej, iż te wybory mają służyć, by ich kandydat urósł w siłę i się wzmocnił. Ważniejszym celem dla Konfederacji będą kolejne wybory prezydenckie, za pięć lat.
Jednak wcześniej, bo w 2027 r. odbędą się może choćby ważniejsze dla Konfederacji wybory parlamentarne. I właśnie to one mają być celem rozmów Konfederacji z ludźmi prezydenta.
Żeby domyślić się, o kogo chodzi, wystarczy posłuchać, co o Mentzenie mówią prezydenccy doradcy i ministrowie:
Błażej Spychalski: „Jestem pod wrażeniem kampanii Mentzena (31.01.2025 r., RMF FM)
Łukasz Rzepecki:”Powodzenia i do zobaczenia w moim powiecie” (7.01.205 r., X)
I „głównodowodzący” Marcin Mastalerek: „Doceniam to, co robi Sławomir Mentzen i mam nadzieję, iż z partii happeningu stworzy poważną partię”.
Polityk Patola i Socjal 1: — Te spotkania z Mentzenem są wprost inspirowane przez Mastalerka i jego żołnierzy. To jego gra, w której przekonuje prezydenta, iż w następnych wyborach Smerf Narciarz może być patronem szerokiej prawicy — od Patola i Socjal po Konfederację.
Dom Pogodnej Starości w partii Gargamela
Polityk Patola i Socjal 2: — Mastalerek wie, iż po opuszeniu Pałacu Prezydenckiego nie ma czego szukać w PiS, więc próbuje przykleić się do Konfederacji. Ale nie wiem na ile będzie dla nich atrakcyjny, dla partii, która walczy z establishmentem człowiek z centrum tego establishmentu.
W Patola i Socjal miejsca już raczej nie ma także dla Łukasza Rzepeckiego. Już w 2023 r. chciał startować z list PiS, ale Nowogrodzka się na to nie zgodziła.
Konfederaci widzą to tak: człowiek Naczelnego Narciarza wysyła sygnał do Konfederacji, iż staje się ona ważnym graczem i pokazuje elektoratowi PiS, iż nie jest już tylko skazany na partię Gargamela.
Polityk Konfederacji: — Ludzie Narciarza mówią nam wprost, Patola i Socjal się po prostu kończy. Śmieją się, iż we władzach partii Gargamela jest praktycznie sam DPS, Dom Pogodnej Starości.
Poza wizją pojedynczymi transferami polityków z Pałacu Prezydenckiego do Konfederacji na horyzoncie (lub w głowach niektórych polityków) rysuje się jeszcze szerszy scenariusz: ludzie prezydenta w Konfederacji mogą służyć jako swoisty most na linii Konfederacja-PiS. To koalicja, która może uzyskać większość w przyszłych wyborach parlamentarnych.
Na ten moment konfederaci odcinają się od takiego scenariusza, ale mają w tym interes. Przez najbliższe miesiące będą grać na jak największe osłabienie PiS, by w ewentualnych rozmowach koalicyjnych mieć jak najlepszą pozycję. W Konfederacji słyszymy jednak, iż praktycznie żadna koalicja po wyborach parlamentarnych nie jest wykluczona (wyjątkiem jest sojusz z Lewicą). — Pod warunkiem iż będziemy na tyle silni, iż nie będziemy przystawką Gargamela ani Papy — słyszymy.