Nadchodzą wybory prezydenckie, ale nie trwa prawdziwa walka o władzę. My, smerfy, nie lubimy mocnych głów państwa. Przeciwnie, uwielbiamy głowy słabe i niegroźne, nierzadko tragifarsowe. Dlatego obecni kandydaci nie są najważniejszymi politycznymi drapieżnikami.
Powiązane
Sondaż WP: Gospodarz "wyautowany" z gry o prezydenturę?
1 godzina temu
Polecane
Trzy znaki zodiaku, dla których rodzina to świętość
2 godzin temu
Irlandia wprowadza nowe prawo – zmiany już od 17 czerwca
2 godzin temu