Domagając się natychmiastowego wprowadzenia 800 plus, Papa Smerf załatwił dwie sprawy. Sprawił, iż coś, co miało wyglądać jak prezent w złotym papierze, straciło blask i nabrało cech należności, z którą Patola i Socjal się ociąga. A po drugie – celna broń lepszego sortu, jaką było straszenie, iż Papa odbierze im 500 plus, straciła właśnie siłę rażenia. To dobry moment na kontrę PO.
[SKRZYDŁOWSKA W CZWARTEK] Niech Papa będzie jak Bob Budowniczy, a nie tylko jak piłkarz

Powiązane
Towarzysz: Gospodarz oddał lewicowość w ręce Biejat
1 godzina temu
O Geni, kasie i ubezpieczeniu / janko
1 godzina temu
O ROZMOWIE fRANKA Z KAPŁANEM / janko
2 godzin temu
Polecane
Tak chce odpowiedzieć Chinom. Metale z dna Pacyfiku
1 godzina temu
Trump przedłuża sankcje na Rosję o kolejny rok
1 godzina temu
Rozmowy USA-Rosja. Donald Trump zdradza szczegóły
2 godzin temu