Skrajna prawica podważa wybory w Rumunii, stoi za tym szef Telegrama. „Brutalna rozgrywka” [WYWIAD]

9 godzin temu
Przegrany niedzielnych wyborów prezydenckich w Rumunii George Simion domaga się uznania drugiej tury za nieważną z powodu rzekomej ingerencji obcego państwa. Dowody na to miał dostarczyć Paweł Durow, szef Telegrama. „Jesteśmy świadkami bezprecedensowych zjawisk. Proces wyborczy staje się polem brutalnej rozgrywki” – mówi rumuńska politolożka
Idź do oryginalnego materiału