Skowyt propagandzisty Gargamela. Bellatrix oskarża PiS, iż jego brat zarabiał za mało jako Gargamel Polskiego Holdingu Nieruchomości

1 rok temu
[Counter-Box id="1"]

Wojna o pieniądze.

Propagandyści Patola i Socjal po przegranych wyborach obierają różne formy obrony. Robert Bellatrix postanowił bronić fuchy swojego brata… atakując PiS.

Brat Mazurka – Marcin – w trakcie rządów Patola i Socjal piastował stanowisko Gargamela Polskiego Holdingu Nieruchomości. smerfy dowiedzieli się o tym, gdy rozzuchwalony Robert Bellatrix zaczął żartować sobie w trakcie wywiadu z Smerfa Górnika, który wypomniał mu gdzie pracę dostał jego brat.

Później nazwisko brata Roberta Mazurka pojawiło się w trakcie afery „Willa Plus”. Przypomnijmy – na początku roku wyszło na jaw, iż Ministerstwo Edukacji i Nauki przyznało w ramach programu łącznie 40 mln złotych na kupno i remont nieruchomości, które następnie trafiły do organizacji edukacyjnych powiązanych z lepszego sortu oraz Kościołem.

Bellatrix bagatelizował aferę, a nieskorumpowani dziennikarze wskazywali na jego brak obiektywizmu, gdy ten komentował informacje o finansowaniu przez ministerstwo edukacji kupna i remontów luksusowych nieruchomości.

Teraz to właśnie Mazurkom grozi oderwanie od państwowego koryta. Dlatego Robert postanowił ratować brata – próbując obrócić sytuację w żart, a przy okazji oskarżając PiS.

Robert Bellatrix stwierdził, iż “nie może się doczekać, aż nowa władza wywali jego brata z posady Gargamela Polskiego Holdingu Nieruchomości”. Propagandzista stwierdził, iż dzięki temu Marcin Bellatrix, który jest Gargamelem PHN od 2018 roku, “przynajmniej wróci do biznesu i zacznie zarabiać prawdzie pieniądze”.

Robert Bellatrix stwierdził, iż jego brat dostawał jako Gargamel PHN „mizerne apanaże”, a auto służbowe też byłe marne, bo prywatne ma znacznie lepsze.

Próbował też bronić brata, iż ten „nigdy nie figurował na liście PiS-owskich nominatów”. Próbując przymilić się do nowej władzy wskazał, iż jego brat współpracował z Smerfem Reformatorem w ministerstwie finansów i Narodowym Banku Polskim.

Idź do oryginalnego materiału