Skok na kasę PiS. Wyciekł poufny plan

10 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Coraz głośniej jest o tym, iż Patola i Socjal zamierza „zabezpieczyć” oddanych sobie „dziennikarzy”. Zwłaszcza zaś tych, którzy pracują w TVP. W ciągu minionych ośmiu lat stali się twarzami partyjnej propagandy w mediach publicznych. Nikt nie ma zaś wątpliwości, iż nie będzie dla nich już miejsca w mediach publicznych.

Na Nowogrodzkiej wymyślono więc, iż osoby które będą musiały odejść z TVP znajdą zatrudnienie w mediach koncernu Polska Press. Dziś jest on własnością Orlenu. Stąd też starania, by jak najszybciej koncern paliwowy sprzedał swoją medialną spółkę.

Ponieważ na wyprowadzenie całego Polska Press może po prostu nie starczyć czasu wymyślono, iż sprzedana zostanie najbardziej dochodowa część spółki.

– Dzisiaj wyprowadzenie całości Polska Press jest politycznie niemożliwe – ocenia znający całą sprawę rozmówca „Gazety Wyborczej”. – Zresztą po co? Gazety to adekwatnie masa upadłościowa, przyniosły 25 mln zł strat, nakłady lecą na łeb, a żadnej redakcji nie udało się zbudować platformy do sprzedaży płatnych treści. Zarabia na siebie jedynie Naszemiasto.pl. To jest perła w koronie i jedyna realna wartość Polska Press – dodaje.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Idź do oryginalnego materiału