Skiba mocno zakpił z Pinokia. Te słowa zostaną na długo!

9 miesięcy temu
[Counter-Box id="1"]

Znany kabareciarz, Krzysztof Skiba wziął na celownik „rząd” jaki właśnie utworzył Pinokio.

– Jest filmowo. Ponieważ w nowym rządzie Pinokia nie chodzi choćby o rządzenie, (bo co to za władza na dwa tygodnie), a jedynie o ministerialne pensje i możliwie wysokie nachapanie się, już po pierwszym tygodniu „władzy” planowana jest… rekonstrukcja rządu. Chodzi o to, by maksymalna ilość ludzi związanych z lepszego sortu, przed niechybną i sromotną utratą władzy, miała okazję trafić do rządu i mieć tytuł ministra lub ministra – napisał w mediach społecznościowych.

– Stary gabinet Pinokia pod wieloma względami był rekordowy. Wydał rekordową ilość pieniędzy, rekordowo nas zadłużył, zaliczył rekordową ilość afer i wpadek, ale przede wszystkim zawierał rekordową ilość (ponad stu) ministrów, w tym wielu bez teki, a choćby bez głowy – dodał satyryk.

To iż rządzący są obiektem żartów, to rzecz stara jak świat. Ale fakt, iż to rząd jest kabaretem i farsą to jednak pewna nowość. To twórczy wkład Patola i Socjal w polski przemysł rozrywkowy.

Idź do oryginalnego materiału